Paweł Przedpełski o swoich planach poinformował w niedzielę za pośrednictwem Facebooka. - Cześć Wszystkim! Jak wiadomo sytuacja na Ukrainie jest trudna, a mnóstwo uchodźców znajduje się w Polsce, także w Toruniu. Chciałbym pomoc i poszukuje mieszkania dla trzyosobowej Ukraińskiej rodziny, która ma problem z jego znalezieniem. Rodzina ta sama się utrzymuje, mówią w języku angielskim. Będę wdzięczny za każda informacje. Miłej niedzieli - napisał. Paweł Przedpełski naraził się kibicom Piękny gest żużlowca nie spotkał się ze zrozumieniem jego kibiców. - Pawel ja mam dwóch kumpli bezdomnych żyjących za 520 zl a Ty szukasz mieszkanie dla rodziny z Ukrainy! Niech idą do PCK! Niech im rząd pomoże - odpisał pan Piotr. - Chce pomóc czyimiś rękami, dziwny post - dodała pani Urszula. - Co za debilne komentarze. Paweł jasno zaznaczył że rodzina sama się utrzymuje. Znaleźć mieszkanie za przystępna cena to niestety nie jest łatwa sprawa - próbował uspokoić dyskusję pan Andrzej. - Drodzy komentatorzy. Swoje już udostępnilem, nie dla zasiegow stad nic o tym nie mówiłem. Chciałem pomoc innej rodzinie. Wszelkie docinki można schować sobie do kieszeni - zakończył wreszcie dysputę żużlowiec. Większość fanów wyraziła ogromną aprobatę. - Panie Pawle idiotów nie brakuje, proszę się nie przejmować i robić swoje. Powodzenia życzę. Dobro wraca - pochwalił go pan Tadeusz. Przedpełski ma przed sobą ciężki sezon Paweł Przedpełski ma przed sobą kluczowy sezon swojej kariery. Jego macierzysty eWinner Apator Toruń wreszcie zbudował skład mogący włączyć się w walkę o drużynowe mistrzostwo Polski. Zawieszenie rosyjskich żużlowców, a więc również lidera Aniołów, Emila Sajfutdinowa nieco krzyżuje co prawda plany toruńskiego zespołu, lecz z pewnością nie odbiera im wszystkich szans na ostateczny sukces. Jeszcze większy ciężar spadnie z pewnością na barki Przedpełskiego, który wraz z Jackiem Holderem, Robertem Lambertem i Patrykiem Dudek będzie musiał dać z siebie wszystko, by wypełnić lukę powstałą na skutek absencji "baszkirskiego tancerza". 27-latka w nadchodzącym sezonie czeka również debiut w roli stałego uczestnika cyklu Grand Prix. Dotąd miał okazję posmakować startów w elicie jedynie za sprawą startów z dziką kartą podczas finałów na toruńskiej Motoarenie. Teraz będzie już pełnoprawnym członkiem ścisłej światowej czołówki. Awans do rywalizacji o indywidualne mistrzostwo świata wywalczył przed rokiem w Żarnowicy, trzy dni po narodzinach swojego pierwszego dziecka i zaledwie dwa tygodnie bo bolesnym karambolu w Szwecji.