Wiele ciekawych rzeczy działo się wczoraj na żużlowych torach. W pierwszej lidze show zrobili zwłaszcza żużlowcy ebebe PSŻ-u Poznań oraz ROW-u Rybnik. Oba zespoły szły ze sobą łeb w łeb i zwycięzcę miały wyłonić dopiero wyścigi nominowane. Transmisję z tego pojedynku fani mogli podziwiać na antenie Canal+ Sport 5. Tuż przed decydującą fazą meczu doszło jednak do niespotykanej sytuacji, ponieważ transmisja na tym kanale została zakończona i przeniesiona do Canal+ Now. Zamiast niej telewidzowie otrzymali... studio poprzedzające starcie Platinum Motoru z Fogo Unią Leszno. Szef żużla Canal+ zabrał głos. Przeprasza kibiców Sympatycy czarnego sportu w Internecie dali oczywiście upust swojej złości. Nie brakowało prześmiewczych i czasem wulgarnych wpisów. Dominowały komentarze typu "Za co ja płacę?". Jak na złość, biegi nominowane w Poznaniu stały na niesamowitym poziomie. Gospodarze dokonali w nich niemożliwego i po dwóch podwójnych zwycięstwach sięgnęli po triumf 46:44. Ich świętowania nie zobaczyło niestety wielu kibiców. Oświadczenie w tej sprawie wydał nawet szef żużla w Canal+, Maciej Glazik, który posypał głowę popiołem. - Pełna ligowa transmisja żużlowa to 15 biegów. Zawsze stawiałem i stawiam przekaz z zawodów ponad relację ze studia. Tak samo było dziś. Niestety, w Warszawie został popełniony błąd i wobec winnych zostaną wyciągnięte konsekwencje. W swoim imieniu bardzo przepraszam - napisał na Twitterze. Pokazali najgorszy mecz tego sezonu? Cały miniony weekend nie był zresztą wymarzony dla Canal+. O ile w niedzielę w stolicy Wielkopolski fani na trybunach oglądali wielkie święto żużla, o tyle dzień wcześniej w Ostrowie żużlowcy walczyli o przetrwanie. Powód? Fatalny stan toru. W drugim biegu poważnie poturbował się między innymi młodzieżowiec Arged Malesy - Jakub Poczta. Ostatecznie skończyło się jedynie na ośmiu wyścigach. - Nie było żadnych nacisków. Na żadnego z nas. Ja jestem za poważny człowiek. Ja bym się na to nie zgodził. Tak jak powiedziałem, pojechaliśmy, bo nikt nie protestował - tłumaczył się nie tak dawno na Interii Zbigniew Kuśnierski, przewodniczący jury na tym spotkaniu.