Duńczyk przeniósł się do Polonii po bardzo udanym sezonie. Indywidualnie był jedenastym zawodnikiem II ligi ze średnią biegową 2,051. Sceptycyzm fanów można tłumaczyć tym, że dwa lata wcześniej zbliżone wyniki do Soerensena notował Oleg Michaiłow, którego udane występy w Polonii można było policzyć na palcach jednej ręki. Łotyszowi nie pomogła nawet pomoc klubu. Załatwiono mu wtedy silniki od Emila Sajfutdinowa. Polski sportowiec po czterech latach wybrał nowy klub. "To była trudna zmiana" Soerensen drugim Michaiłowem? Piszą o Basso Prezes Kanclerz nie zatrzymał w drużynie innego z Duńczyków - Benjamina Basso (przenosi się do H. Skrzydlewska Orła Łódź). - Basso byłby lepszym ogniwem na U24 niż ten chłopak. Obym się tylko mylił - skomentował Krystian. - Żeby presja go nie zjadła - dodał Leszek. Finał II ligi pokazał, że żużlowiec czasami nie trzyma ciśnienia. Po wysokiej porażce na własnym torze Soerensen zdecydował się na mocny wywiad. WIĘCEJ TUTAJ. Pan Maciej ma inne zdanie. Uważa, że działacze Polonii, zatrudniając Duńczyka, dokonali słusznego wyboru. - Na U24 nic lepszego nie było. Oby się sprawdził i robił około 7-8 na mecz - napisał. - Czy ktoś chociaż oglądał jeden mecz Soerensena w II lidze w tym roku? To zawodnik wyróżniający się walecznością, bo wybitnym startowcem to on nie jest - stwierdził Dawid.Analizy działań prezesa bydgoskiego klubu dokonał Jarosław. - Uważam, że Basso odbije nam się czkawką. Czwarty zawodnik z rzędu, który jest wymieniany na U24. Błąd, że nie dawano szansy Basso kosztem Bellego. - Moim zdaniem transfer in minus. Był Michaiłow z II ligi i średnio sobie radził. Należało zostawić Basso i dać mu jeździć - zaznaczył Łukasz. Polski dominator znów to zrobił. Przyznał, że jest nienasycony O co powalczy Polonia? Skład Abramczyk Polonii na sezon 2024 wygląda następująco: Buczkowski, Szczepaniak, Huckenbeck, drugi obcokrajowiec, Soerensen (U24) oraz juniorzy Buszkiewicz i Nowak. Drugim obcokrajowcem będzie najpewniej Andreas Lyager, który ma dostać nową umowę. Trudno spodziewać się jakiegoś zwrotu akcji. Karty na rynku są rozdane, raczej prezes Kanclerz już nikogo innego nie zakontraktuje.Kibice obawiają się, że ten skład nie gwarantuje walki o PGE Ekstraligę, a o takim celu od kilku sezonów mówi prezes. Jeszcze więksi pesymiści piszą o rywalizacji o utrzymanie. Aż tak źle w Bydgoszczy nie powinno być. Jedno jest jednak pewne - składy Cellfast Wilków, Arged Malesy i ROW-u będą mocne.