Patryk Dudek raczej nie chciał, by jego słowa zostały odebrane tak, jak rozniosło się to po środowisku żużlowym. Takiego zdania jest Jacek Frątczak i trudno z tym polemizować. Niestety taka wypowiedź może wywołać niesmak pomiędzy zawodnikiem, a kibicami. - Naruszone zostały relacje emocjonalne na linii zawodnik - kibice. Zasugerował, że myślami jest gdzieś indziej, więc kibice pod wątpliwość poddają koncentrację Patryka Dudka pod kątem projektu Apator 2024. To się inaczej słucha, a inaczej czyta. Patryk mówiąc te słowa rzucił je w eter, ale z większym dystansem. To nie było jednoznaczne. Trzeba jednak unikać tego typu formuł w związku z tym, że jest się zawodowym sportowcem w jakiejś organizacji - mówił w programie Rozmowy Interii Jacek Frątczak. To może pójść w zapomnienie Słowa Patryka Dudka mogą pójść w zapomnienie, ale potrzebne jest do tego dobre wejście w sezon, na co oczywiście byłego indywidualnego wicemistrza świata stać. Falubaz utrzyma się w PGE Ekstralidze Zdaniem wielu ekspertów Falubaz Zielona Góra jest kandydatem numer jeden do spadku z PGE Ekstraligi. Jacek Frątczak jest innego zdania. - W mojej ocenie Falubaz się utrzyma. Jestem po analizie poszczególnych drużyn i taktyk zespołów. Wsadziłem nos w rozkład wyścigów. Rozgrywki będą trudne, natomiast uważam, że trzy drużyny są na podobnym poziomie, a Falubaz ma tę zaletę, że ma potencjalnie dwóch liderów, a inni potencjalnie jednego lidera - komentuje Frątczak.