Fogo Unia Leszno ponownie stoczy walkę o utrzymanie. Działacze klubu o swoich liderów mogą być raczej spokojni. Niemałą bolączkę mogą mieć jednak odnośnie formacji młodzieżowej oraz zawodnika do lat 24. Nazwiska Keynan Rew i Nazar Parnicki nie rzucają na kolana. Zszokował wszystkich Obaj zawodnicy nie posiadają dużego doświadczenia. Więcej na ten moment przemawia za Australijczykiem. W ostatnich sezonach startował w pierwszoligowych i drugoligowych klubach oraz do samego końca walczył o medal w mistrzostwach świata juniorów. Więcej znaków zapytania stoi po stronie Nazara Parnickiego, choć ma on za sobą bardzo udany debiut w najlepszej lidze świata. Młody Ukrainiec został wystawiony do składu, gdy kontuzji doznał Chris Holder. Debiutował przed własną publicznością w meczu z Toruniem. Choć w pierwszym wyścigu nie dowiózł żadnych punktów, to dwa kolejne biegi wygrał w przekonującym stylu. Kibice w całej Polsce łapali się za głowy. Parnicki pokonał chociażby światową gwiazdę w postaci Roberta Lamberta. Sam zainteresowany skradł serca fanom szczególnie swoją skromnością. To dla niego duża szansa Kolejny taki występ już mu się nie przydarzył. Złośliwi twierdzą, że był to zwykły fart. Eksperci jednak sądzą, że chłopak ma duży talent i smykałkę do tego sportu. Być może to właśnie na niego postawi trener Unii. Nie ma co ukrywać, że on oraz Rew prezentują nieco przybliżony poziom. Z pewnością więcej sztabowi szkoleniowemu powiedzą pierwsze treningi sparingi. Jedno jest pewne. Dla Parnickiego to ogromna szansa. Przepis o zawodniku do lat 24 został wymyślony właśnie po to, aby żużlowcy jego pokroju mogli rozwijać się w Ekstralidze.