Nie tak miała wyglądać kariera Chrisa Holdera. Kiedy w 2012 roku sięgał po tytuł indywidualnego mistrza świata jako zaledwie 23-latek, żużlowe środowisko wróżyło mu bardzo świetlaną przyszłość. Później nawiedziły go jednak liczne kontuzje i oddziałujące na torową dyspozycję problemy rodzinne. Miniona dekada przepłynęła w jego życiu pod znakiem rozmieniania talentu na drobne. Przed sezonem 2022 cierpliwość do niego stracili nawet w Toruniu - mieście, w którym Australijczyk zdążył dorobić się statusu legendy. Holder wstaje z kolan Przez chwilę istniało realne zagrożenie, że w całej PGE Ekstralidze nie znajdzie się ani jeden klub chętny na usługi Holdera. Ostatecznie trafił on jednak do beniaminka z Ostrowa Wielkopolskiego i ku zaskoczeniu wielu ekspertów spisał się tam całkiem nieźle. Oczywiście, w tak słabym zespole osiąganie dobrych wyników jest o tyle łatwiejsze, że część punktów można niejako w gratisie zdobyć na kolegach, ale postęp dawnego mistrza widać było nawet po jego znacznie bardziej ambitnej sylwetce na motocyklu. Rozgrywki zakończył na trzynastej lokacie w zestawieniu najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi. W Lesznie przyjdzie mu zastąpić Davida Bellego, który najprawdopodobniej powróci do pierwszoligowej Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Francuz przychodził do Wielkopolski jako tańszy substytut odchodzącej gwiazdy - Emila Sajfutdinowa. Choć świata nie zwojował, to w debiutanckim sezonie na torach najlepszej żużlowej ligi świata radził sobie całkiem nieźle, ale działaczom ze Stadionu imienia Alfreda Smoczyka to nie wystarczyło. Wolą oni postawić na bardziej uznaną markę. Za Holderem przemawia fakt, że od lat świetnie radzi on sobie na miejscowym torze. Wielokrotnie pomagał tam Apatorowi w odnoszeniu dobrych wyników w spotkaniach wyjazdowych, a przed dekadą - podczas swego złotego sezonu - wygrał tam nawet turniej Grand Prix zdobywając komplet punktów. To nie ostatni transferowy ruch najbardziej utytułowanego zespołu w historii. Unia musi jeszcze wszak zastąpić jakoś Piotra Pawlickiego, który - jak nam nam nieoficjalnie wiadomo - wkrótce zostanie przedstawiony jako nowy reprezentant Betard Sparty Wrocław. Pozostawioną po nim lukę w składzie Byków zajmie inny wychowanek, reprezentujący ostatnio barwy Włókniarza Częstochowa Chris Holder.