Zdecydowana większość przyszłorocznej kadry Abramczyk Polonii Bydgoszcz jest już dobrze znana kibicom. Bydgoski klub przechodzi w bieżącym okienku istną rewolucję. David Bellego i Wadim Tarasienko zdecydowali się spróbować swych sił w PGE Ekstralidze i dołączyli odpowiednio do Fogo Unii Leszno oraz ZOOLeszcz GKM-u Grudziądz. Adrian Gała przenosi się do Zdunek Wybrzeża Gdańsk, zaś niedawny kapitan zespołu Grzegorz Zengota nie doszedł jeszcze do porozumienia z żadnym prezesem, ale wiadomym jest, iż nie pozostanie w kujawsko-pomorskim ani miesiąca dłużej. Zagar, Miedziński i Lachbaum już przyklepani Choć oficjalną prezentację drużyny zaplanowano dopiero na 9 listopada, to formacja seniorska Abramczyk Polonii nie jest żadną tajemnicą. Do Daniela Jeleniewskiego dołączyli już Oleg Michaiłow i Kenneth Bjerre, a czystą formalnością jest już oficjalne ogłoszenie umów z Matejem Zagarem, Adrianem Miedzińskim i Romanem Lachbaumem. Nad Brdą pozostanie także Andreas Lyager zamierzający wygryźć z wyjściowego składu któregoś z nowych kolegów. Zespół marzący o pokonaniu Stelmet Falubazu Zielona Góra - w świetle powrotu Lecha Kędziory do Eltrox Włókniarza Częstochowa - prowadzić ma dobrze znany bydgoskim kibicom Jacek Woźniak - były zawodnik, a później także i trener Polonii, a w ostatnich latach opiekun lokalnej szkółki miniżużlowej oraz komisarz toru. Szkoleniowcowi pomagać będzie menedżer - Krzysztof Kanclerz, prywatnie syn prezesa Jerzego. Przyjemski sam meczu nie wygra W papierowych rozważaniach silniejszą formacją seniorską wydaje się co prawda dysponować Stelmet Falubaz, jednak zwolennicy Polonii wskazują na prawdziwego asa w rękawie prezesa Kanclerza - 17-letniego Wiktora Przyjemskiego, którego już po pierwszym sezonie w ligowych rozgrywkach co odważniejsi eksperci zdążyli mianować następcą Tomasza Golloba. W szeregach spadkowicza z PGE Ekstraligi próżno szukać podobnych perełek, jednak fani z województwa lubuskiego pocieszają się, iż Polonia nie ma dla Przyjemskiego żadnego godnego partnera. Mateusz Błażykowski skończy w przyszłym sezonie 22 lata, zaś Nikodem Bartoch jest o krok od przenosin do Orła Łódź. Co więcej, Dawid Rempała - numer 1 na juniorskiej liście życzeń Jerzego Kanclerza odrzucił ofertę przenosin nad Brdę i ma podpisać umowę właśnie z Falubazem. 15-letni Głogowski przed szansą Po fiasku rozmów z tarnowianinem, bydgoszczanie starali się wypożyczyć z Eltrox Włókniarza Częstochowa Franciszka Karczewskiego, jednak on również odmówił Kanclerzowi. Nieoficjalnie mówi się, iż młody zawodnik bał się, że przebywanie niejako w cieniu Przyjemskiego może zahamować jego dynamiczny dotychczas rozwój. Najprawdopodobniej będzie reprezentował barwy Cellfast Wilków Krosno. Prezes Kanclerz został więc zmuszony do drastycznego obniżenia oczekiwań. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, iż ostatecznie ściągnie do zespołu... Kacpra Grzelaka i to "tego słabszego", bo zawodników o takim nazwisku jest w Polsce dwóch. Ten dogadany w Bydgoszczy ma 19 lat, a Abramczyk Polonia będzie jego trzecim klubem (po Starcie Gniezno i Falubazie). Niewiele wskazuje na to, by nowy junior Polonii miał zawojować zaplecze PGE Ekstraligi. Niewykluczone, iż miejsce w składzie swojego nowego zespołu straci, gdy tylko 16 lat skończy inny wychowanek - młodszy kolega Przyjemskiego Bartosz Głogowski.