Kanclerz to bardzo dobrze znana postać w polskim żużlu. Był już we władzach bydgoskiego klubu, jest także jednym z największych miłośników i znawców tej dyscypliny sportu. Nie ominął żadnego ze 133 turniejów cyklu Grand Prix, a taka formuła wyłaniania mistrza świata obowiązuje od 1995 roku. Jest też 13-krotnym zwycięzcą quizu żużlowego pod nazwą "sportowa zgaduj zgadula" organizowanego przez Polskie Radio Pomorza i Kujaw w Bydgoszczy. Jako dyrektor sportowy Polonii będzie odpowiedzialny za realizację zadań postawionych przed zespołem, organizację i przygotowania do zawodów oraz współpracę z menedżerem, którym został wielokrotny medalista mistrzostw Polski Robert Sawina. Będzie on odpowiedzialny za prowadzenie zespołu podczas spotkań oraz odpowiednie przygotowanie toru. - Ze sportem żużlowym w regionie związany jestem od ponad 20 lat. Jestem przekonany, że tak spore doświadczenie pomoże osiągnąć stawiany przed zespołem cel i wrócić do żużlowej ekstraligi - powiedział Sawina. Karierę żużlową nowy menedżer bydgoszczan rozpoczął w roku 1987, zdając licencję żużlową jako zawodnik toruńskiego Apatora. Po mistrzostwo Polski z tym klubem sięgnął trzy lata później. Reprezentował także barwy klubów z Gdańska, Gniezna, Wrocławia, Grudziądza, Bydgoszczy, a także Ostrowa. Karierę zakończył na początku 2007 roku i przeniósł się do Gdańska, gdzie prowadził drużynę Lotosu. 9 czerwca 2009 r. na torze w Zielonej Górze odnowił licencję i rok później wyjechał na tor w meczu 2. ligi Holdikom Ostrovia Ostrów - Lubelski Węgiel KMŻ Lublin, w którym zdobył cztery punkty. Teraz ponownie wróci do pracy menedżera i w tej roli poprowadzi zespół Polonii Bydgoszcz, z którym w roku 2005 został wicemistrzem kraju. Sawina był jednym z trzech kandydatów na stanowisko menedżera Polonii. Jerzy Matuszak, wieloletni spiker na bydgoskim stadionie odpadł po tym, jak w klubie doszło do zmian personalnych. Pod uwagę brany był także były Zenon Plech, jednak zrezygnował z powodów zdrowotnych. - Miniony rok to pasmo problemów, leżałem w szpitalach w Gdańsku, Warszawie i Bydgoszczy. Nie czuję się na tyle silny, by w tej chwili podjąć pracę. Jeżeli jednak będzie taka potrzeba, służę pomocą czy radą - powiedział Plech. Sawina pracę w bydgoskim klubie rozpocznie natychmiast. Zespół Polonii już w środę wyjeżdża na czterodniowe zgrupowanie do Krsko. Do Słowenii dojadą także Rosjanie Emil Sajfutdinow i Denis Gizatullin, którzy obecnie przygotowują się do sezonu we Włoszech. Jak powiedział Jerzy Kanclerz, mimo że zgrupowanie odbędzie się dość późno, jest ważnym elementem przygotowań do sezonu. - Chcemy, by zawodnicy oprócz treningów mieli okazję do spotkań i rozmów między sobą, także poza torem. Temu ma służyć m.in. wycieczka i uroczysta kolacja. Wszystko po to, by stali się zespołem - zaznaczył.