Reprezentacja Polski na żużlu pod czujnym okiem trenera Rafała Dobruckiego rozpoczyna zgrupowanie na Malcie. Potrwa ono do 7 lutego. Malta miejscem zgrupowania kadry W ostatnim czasie takich obozów żużlowców powołanych do kadry nie było. Oficjalnie mówiło się o panującej pandemii, ale gdy z kalendarza usunięto Drużynowy Puchar Świata, a zastąpiono go zawodami Speedway of Nations, to zdaniem niektórych organizowanie kilkudniowych zgrupowań po prostu straciło sens. Wszystko przez to, że w kadrze seniorów i tak były dwa miejsca, z czego jedno z urzędu można było przypisać Bartoszowi Zmarzlikowi. Teraz sytuacja się zmieniła ze względu na wspomniany Drużynowy Puchar Świata, a poza wszystkim Polska po zeszłorocznym niepowodzeniu w SoN będzie wyjątkowo zmotywowana, aby wygrać. Tym bardziej, że zawody odbędą się we Wrocławiu. Wszystko to sprzyjało temu, aby zorganizować zgrupowanie. Tym razem nie w górach w aurze śnieżnej, a w znacznie cieplejszej Malcie, gdzie zawodnicy będą mogli trenować m.in. na popularnych w środowisku rowerach. Kolejka do żużlowej kadry seniorów Swoją drogą trener Dobrucki będzie miał twardy orzech do zgryzienia przy wyborze kadry na finał DPŚ. Pewniak to Zmarzlik i zapewne reprezentant miejscowej Sparty Maciej Janowski. Są jeszcze dwa miejsca, a kandydatów widzimy co najmniej kilku. Mowa o Dominiku Kuberze, Januszu Kołodzieju, Patryku Dudku, czy nawet Jarosławie Hampelu. Gołym okiem widać problem bogactwa. Oczywiście o ostatecznym składzie zdecyduje forma w trakcie sezonu, ale już dziś zawodnicy rozpoczną swoje starania o jazdę w DPŚ. Rywalizacja zapowiada się wyjątkowo ciekawie. Zobacz również: Rosjanin dostał polski paszport. Wiemy, kiedy pojedzie