Pisaliśmy już jakiś czas temu, że zawodnicy urodzeni pod koniec roku mają trochę pecha. Jeden juniorski sezon praktycznie w plecy, bo muszą czekać na 15. urodziny. Następnie jeden ligowy także w plecy, bo muszą czekać na 16. urodziny. Później gdy mają jeszcze przez cały rok 21 lat nie mogą już jeździć jako młodzieżowcy, bo rocznikowo są już seniorami. Ale ten temat był poruszany wielokrotnie i nie ma większego sensu znów go wałkować. Na razie zmiany w regulaminie nie są przewidziane. 15. urodziny miał kilka dni temu Adam Putkowski, jeden z utalentowanych nastolatków z Polonii Bydgoszcz. Szkółka w tym klubie prowadzona przez Jacka Woźniaka prezentuje się naprawdę wybornie i wypuszcza wielu żużlowców z dużym potencjałem. Przecież oprócz Przyjemskiego, który już na skalę jest gwiazdą, są też Maroszek, Mudło, Pawełczak czy Putkowski właśnie. Polonia może spokojnie patrzeć w przyszłość. Czy to będzie drużyna złożona z wychowanków? Oto marzenie prezesa Nie da się ukryć, że w Bydgoszczy wszyscy wiedzą jakie jest marzenie prezesa i właściciela Polonii, Jerzego Kanclerza. Chciałby on, by za kilka lat drużyna była złożona tylko z wychowanków. Marzy mu się powrót Szymona Woźniaka. Kanclerz mówił też o Emilu Sajfutdinowie, który co prawda urodził się w Rosji, ale w Polonii jest traktowany jak swój. To tam wypłynął na szerokie wody, a żużlowy świat poznał go właśnie dzięki świetnym startom w barwach Polonii Bydgoszcz. Oczywiście do realizacji tego marzenia wciąż jest bardzo daleko. Na razie tylko Przyjemski ma wiek uprawiający go do jazdy w lidze (i to jakiej jazdy!). Pozostali praktycznie wszyscy są urodzeni pod koniec roku, więc w rozgrywkach ligowych zobaczymy ich może w sezonie 2025. Ale tutaj nie ma pośpiechu. W Bydgoszczy czekają na PGE Ekstraligę już od dziesięciu lat, więc jeśli poczekają rok czy dwa na juniorów to nic im się nie powinno stać. A dla młodzieżowca każdy sezon nauki jest na wagę złota.