Kacper Pludra już zakończył sezon w PGE Ekstralidze, zdobywając 66 punktów i 12 bonusów w 14 meczach. To dużo, jak na juniora. Radość zawodnika ZOOleszcz GKM-u jest zapewne podwójna. Raz, że dobry wynik zaprocentował przedłużeniem kontraktu, co nie było takie oczywiste, bo Pludra kończy wiek juniora. Dwa, że nieźle zarobił i będzie miał z czego inwestować. 312 tysięcy z premii w Ekstralidze to nie wszystko Przy 4 tysiącach złotych za punkt, bo tyle według naszych informacji ma Pludra, jego gaża z premii za sezon 2023 wyniosła 312 tysięcy. A to nie wszystko, co zarobił 21-latek wychowany w Fogo Unii Leszno. Pludra w tym roku robił bowiem furorę nie tylko w zawodach PGE Ekstraligi, ale i też Ekstraligi U24. W lidze, gdzie głównym celem jest szkolenie też bowiem płacą za punkty. Grosze, bo grosze, ale jak się jest skutecznym, to można nazbierać trochę pieniędzy. A Pludra był dotąd nieziemsko skuteczny, bo zdobył 236 punktów i 3 bonusy. Dla Ekstraligi U24 był tym, kim w PGE Ekstralidze jest Bartosz Zmarzlik. W Ekstralidze U24 był dominatorem. To mu wyszło na dobre 239 punktów z bonusami przełożyło się w przypadku Pludry na 191 tysięcy 200 złotych. Stawka za punkt w Ekstralidze wynosi bowiem 800 złotych dla tych najlepszych. Łącznie przychód Pludry w kończących się rozgrywkach wyniósł blisko milion złotych, bo do premii trzeba dołożyć 400 tysięcy złotych za podpis na kontrakcie. Jedno trzeba sobie powiedzieć, inwestycja w Pludrę (GKM kupił go z Unii za 300 tysięcy złotych), to jedna z lepszych decyzji kadrowych klubu z Grudziądza. Kacper w GKM-ie mocno się rozwinął. Za rok ma jeździć jako zawodnik U24 i nie jest bez szans. Patrząc na jego występy w sezonie 2023, w klubie mogą być dobrej myśli. Warto dodać, że teraz już długo nie będzie w GKM-ie kogoś takiego jak Pludra. Klub widząc, ile trzeba wydać na zakup juniora, postawił bowiem mocno na szkolenie. Za rok w kadrze Grudziądza młodzieżowcami mają być sami wychowankowie.