Kilka dni temu mówiło się, że Adam Nawałka będzie nowym trenerem reprezentacji. Podawano nawet datę konferencji prasowej, na której zostanie przedstawiony. Nawałka był jeśli nie 100, to 99-procentowym kandydatem na następcę Paulo Sousy. Teraz mówi się, ze szanse Nawałki stopniały niemal do zera, bo prezes Cezary Kulesza chciałby Andrieja Szewczenkę. Marek Cieślak już umawia sparingpartnerów dla Unii Tarnów Bliźniaczo podobnie wygląda sytuacja Marka Cieślaka, który po sezonie 2021 rozstał się z ROW-em Rybnik i ogłosił, że zostaje ekspertem nSport+. Jednak od jakiegoś czasu zaczęły się pojawiać informacje, że rolę eksperta będzie łączył z pracą w Unii. Cieślak był w siedzibie Grupy Azoty, gdzie rozmawiał o kontrakcie reklamowym, który miałby go też wiązać z tarnowską Unią. Mówiło się o roli konsultanta, który pomoże przygotować tor i będzie na meczach doradzał trenerowi. Wiemy, że Cieślak już działa i chyba jest kimś znacznie więcej niż tylko konsultantem. To właśnie Cieślak ustalił terminy sparingowych spotkań Unii z Cellfast Wilkami Krosno. W ciemno można założyć, że pozostałych też poszuka (poszukał) Cieślak. Trener Marek Cieślak podjął ryzyko. Jak Adam Nawałka Najbardziej utytułowany żużlowy trener, podobnie jak Nawałka, podjął ryzyko. Czy finalnie jego notowania spadną ze stu do kilku procent? Wydaje się, że nie, bo chce go Grupa Azoty, a to sponsor, od którego zależy los klubu. Nikt w Unii nie może się postawić koncernowi, bo klub zostanie bez środków do życia. Poza wszystkim Cieślak może wrócić, bo nie ma już w klubie prezesa Łukasza Sadego, a to przez niego trener rozstał się z Unią po sezonie 2014. Między panami nie było chemii. Teraz jest nowa ekipa, więc szansa na zwrot à la Nawałka są niewielkie.