Działacze z Krosna od lat prężnie działają na rynku transferowym. Prezes Grzegorz Leśniak i menedżer Michał Finfa - jeszcze zanim spadek stał się faktem - nie ukrywali, że w ich głowach jest już koncepcja drużyny na kolejny rok w niższej klasie rozgrywkowej. Budowę rozpoczęli od prekontraktu z Vaclavem Milikiem, teraz przyszedł czas na finalizację transferu Norberta Krakowiaka. Gwiazdor przelicytował. To go uratowało. "Jeszcze kilku zostało"W Wilkach również zobaczymy Marko Lewiszyna, który będzie startował jako zawodnik U24. Do obsadzenia są jeszcze dwa miejsca w formacji seniorskiej. Krośnianie są blisko wypracowania porozumienia z Rohanem Tungate'em, rozmawiają też z Glebem Czugunowem. Wszystko jest natomiast już jasne w formacji juniorskiej. Zostają: Krzysztof Sadurski, Szymon Bańdur, Piotr Świercz oraz Kacper Szopa. Krakowiak miał dużo propozycji Krakowiak był łakomym kąskiem na transferowej giełdzie I ligi. W dwóch poprzednich sezonach w Grudziądzu zapracował na dobrą opinię. Tym razem zainteresowania z PGE Ekstraligi nie było, jednak 24-letnim żużlowcem interesowało się wiele klubów z jej zaplecza. Oprócz Wilków największe zainteresowanie przejawiały: Abramczyk Polonia, H. Skrzydlewska Orzeł, Arged Malesa oraz Ultrapur Start (w przypadku awansu do I ligi). Dla nich sezon już się skończył. Szokująca reakcja kibiców Wilki w oficjalnym komunikacie poinformowały, że Krakowiak podpisał prekontrakt. Został nawet już zarejestrowany w Polskim Związku Motorowym. W poprzednim sezonie wychowanek Ostrovii Ostrów Wielkopolski wykręcił średnią biegową 1,817.