Marek Cieślak jest już na emeryturze, ale kluby wciąż wyrywają go sobie z rąk. Teraz zabiega o niego prezes honorowy H.Skrzydlewska Orzeł. Pójdzie do Orła, jeśli nie przedłuży kontraktu z Unią Były trener reprezentacji może trafić do Łodzi, ale tylko wówczas, jeśli Grupa Azoty powie, że nie chce przedłużać z nim współpracy na kolejny sezon. W tym roku Cieślak ma kontrakt z koncernem chemicznym i jest oddelegowany do pracy w roli konsultanta drugoligowej Unii Tarnów. Na razie Cieślak nie dostał oferty przedłużenia pracy z GA, choć prezes Unii Daniel Bałut już mówił, że chciałby, żeby doświadczony szkoleniowiec dalej był konsultantem. Natomiast Grupa Azoty najpewniej zwleka, bo ma swoje problemy. Zakład stoi w związku z wysokimi cenami gazu. Czy to się przełoży na jakieś cięcia i oszczędności? Trudno powiedzieć. Natomiast Cieślak zawsze mógł liczyć na specjalne względy koncernu, którego jest twarzą. Z Cieślakiem wiąże się złota era reprezentacji Cokolwiek się nie wydarzy, to Cieślak za rok nadal będzie łączył rolę konsultanta w klubie (Unia Tarnów lub Orzeł Łódź) z pracą eksperta Canal+. Cieślak to bodaj najbardziej utytułowany trener w polskim żużlu. Reprezentacja z Cieślakiem na stołku selekcjonera przeżywała złoty okres W latach 2009-2013 zdobyliśmy cztery tytuły z rzędu. W sumie Cieślak zdobył z kadrą seniorską 14 medali. 11 w Drużynowym Pucharze Świata, a trzy w Speedway of Nations. Czytaj także: Legenda odchodzi z klubu. Mówi, że go zmusili