Przypominamy iż PZM mianował do startu Krzysztofa Kasprzaka oraz Rafała Kurmańskiego. Pierwszy z nich dopiero wraca na tor po kontuzji, z kolei Kurmański beznadziejnie spisuje się w spotkaniach ligowych. W ostatnim spotkaniu w Tarnowie zdołał wywalczyć zaledwie trzy punkty. - Słyszałem, że jest duży szum o polskie nominacje. Prawda jest taka, że powinni jeździć najlepsi zawodnicy. Wierzę, że BSI podejmie ostatecznie słuszną decyzję. Wiek zawodnika nie może być kryterium oceny. Znam Drabika i to dobry zawodnik - twierdzi współpracujący z BSI, Ole Olsen. BSI zapowiada że ostateczną decyzję podejmie w tym tygodniu. - Określimy się jasno i precyzyjnie. Nie może być tak, że ci, którzy będą atrakcją wieczoru dla miejscowych kibiców są bezwzględnie pomijani a na ich miejsce proponuje się zawodników, którzy spisują się bardzo słabo. Nie wykluczam zmian, ale decyzja nie zależy tylko od mojej osoby - mówi szef cyklu John Postlethwaite. Nieoficjalnie mówi się, że decyzją BSI miejsce Rafała Kurmańskiego zajmie Sławomir Drabik, który obecnie plasuje się na piątej pozycji pod względem średniej biegopunktowej lub zawodnik Apatora Toruń, Wiesław Jaguś.