Łodzianie rozpoczęli ten sezon znakomicie, gromiąc na wyjeździe gnieźnieński Start. Później bywało różnie, jednak wydawało się, że mogą być praktycznie pewni miejsca w pierwszej czwórce. Wszystko zmienił jednak dwumecz z beniaminkiem eWinner 1. Ligi, Trans MF Landshut Devils. W dwumeczu z drużyną z Bawarii łodzianie nie zdobyli ani jednego punktu, co należy uznać za dużą niespodziankę. Takie, a nie inne wyniki spowodowały, że Orzeł, na tę chwilę, nie jest nawet pewien utrzymania. Przed nimi trzy spotkania z faworytami ligi - Abramczyk Polonią Bydgoszcz, Stelmet Falubazem Zielona Góra i Cellfast Wilkami Krosno. W tych meczach raczej nie powinni spodziewać się punktów. Większe szanse na polepszenie swojej sytuacji mają w dwóch ostatnich kolejkach, gdy podejmą u siebie gnieźnieński Start oraz udadzą się do Rybnika bronić 12-punktowej zaliczki. ROW Rybnik raczej pewny utrzymania Paradoksalnie spokojniejsi mogą być w Rybniku, choć tracą do Orła trzy punkty. Wszystko przez bardziej łaskawy terminarz. Żużlowcy ze Śląska będą się jeszcze mierzyli z faworytami ligi z Bydgoszczy i Krosna, z którymi pewnie nie uda im się zdobyć punktów, ale czekają ich też dwa pojedynki na własnym torze ze słabszymi zespołami - Zdunek Wybrzeżem Gdańsk i H. Skrzydlewska Orłem Łódź. Za oba te spotkania powinni zgarnąć dwa punkty, a to nie będzie koniec ich żniw. Wielce prawdopodobne, że powiększą swój dorobek o punkt bonusowy w rywalizacji z Aforti Startem Gniezno i niewykluczone, że przywiozą punkt za lepszy bilans w dwumeczu z Bawarii, bo wygrali u siebie z Trans MF Landshut Devils 53:37. Z hipotetycznymi 11 punktami załapią się pewnie jeszcze do play-offów. Wybrzeże Gdańsk i Start Gniezno - kto się uratuje? Wydaje się więc, że ostateczną batalię o utrzymanie stoczą Zdunek Wybrzeże Gdańsk i Aforti Start Gniezno. Po niedawnym zwycięstwie z Orłem Łódź, gdańszczanie polepszyli swoją sytuację i obecnie tracą tylko punkt do głównego rywala z pierwszej stolicy Polski. Patrząc w terminarz, wydaje się, że przed oboma zespołami po dwa kluczowe spotkania. Zdunek Wybrzeże Gdańsk czekają mecze z trójką ligowych faworytów i raczej nie należy zakładać, że w tych meczach powiększą swój dorobek w tabeli. Żużlowcy Wybrzeża nie wygrają pewnie też w Rybniku, natomiast mają tam szansę zdobyć bonus, bo pokonali ROW u siebie różnicą 16 "oczek". Najważniejsze będą pewnie dwa mecze: nadchodzący pojedynek z Trans MF Landshut Devils i wyjazd na początku lipca do Gniezna. Jeśli jednak podopieczni menadżera Eryka Jóźwiaka nie wygrają z niemieckim zespołem, o utrzymanie będzie im bardzo trudno. Aforti Start Gniezno czekają mecze z drużynami z Krosna i Zielonej Góry, w których pewnie punktów nie zdobędą. Nie należy nastawiać się też na zwycięstwo w Łodzi i w Landshut, choć z Bawarii może udać im się przywieźć bonus (wygrali pierwszy mecz 52:38). Na których spotkaniach będą musieli się zatem skupić? Na nadchodzącym meczu z ROW-em Rybnik oraz na bezpośrednim pojedynku ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. Ewentualna wygrana z rybniczanami da im pewien komfort w walce o utrzymanie, ale żeby zostać w eWinner 1. Lidze i tak będą musieli pokonać zawodników Wybrzeża na początku lipca.