Osiem sezonów zajęło Maciejowi Janowskiemu, by w końcu wdrapać się na podium klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix. Wychowanek Sparty Wrocław czterokrotnie kończył zmagania tuż poza podium. W zeszłym sezonie Janowski w końcu stanął na podium cyklu Grand Prix pomimo, że żadnego turnieju nie wygrał, co regularnie przytrafiało mu się w poprzednich latach. Po zdobyciu brązowego medalu apetyt Janowskiego na walkę o wyższe cele jeszcze bardziej się wzmógł. - W końcu zakończyłem sezon na podium. Tamten rok był dla mnie bardzo szczęśliwy i mam z nim związanych wiele dobrych wspomnień. To jednak nie wszystko, czego chcę. Każdy uczestnik startujący w Grand Prix chce zostać mistrzem świata, ja także. Wywalczenie brązowego medalu w cyklu Grand Prix wzmogło we mnie dodatkowy głód na zdobycie wyższych pozycji. Walczę o mistrzostwo świata. Pamiętam lata, gdy w mojej opinii jeździłem lepiej niż rok temu, ale nie zdobyłem medalu - powiedział Maciej Janowski. Zeszła z niego presja? Nad Janowskim ciążyła ogromna presja w cyklu Grand Prix. Kibice wymagali od niego medalu, a Janowski przez lata nie potrafił go zdobyć. Czy teraz, gdy w końcu mu się to udało, zeszła z niego presja i w tegorocznym cyklu wystartuje na większym luzie? - To ciekawe pytanie. Startując jako zawodnik skupiam się na każdej rundzie. Nie wybiegam daleko myślami żeby myśleć o tym, jaka będzie presja. Na razie nie czuję żadnej presji. Stres odkładam jak najdalej tylko mogę - skomentował Maciej Janowski. Wszedł na jeszcze wyższy poziom O tym, że Maciej Janowski dba o formę fizyczną nie trzeba nikogo przekonywać. Reprezentant Polski przed startem tegorocznych rozgrywek udał się dodatkowo do kliniki Red Bulla. Dzięki tej wizycie Janowski wie, nad którymi aspektami przygotowań musi się bardziej skupić. - W klinice Red Bulla byłem sprawdzany pod kątem medycznym. Prawdę mówiąc sprawdziliśmy wszystko w moim ciele. Nauczyłem się wielu rzeczy o sobie i o tym, co mogę zmienić w przygotowaniach, by być lepszym i silniejszym. Wizyta w klinice Red Bulla to nie była tylko nauka o treningu, ale także o diecie i strefie mentalnej. Ta wizyta uświadomiła mnie, że przygotowujemy się bardzo dobrze. Na niektóre obszary ciała możemy zwrócić jeszcze większą uwagę, jak choćby brzuch, który możemy wzmocnić - wyznał Janowski. Pierwsza runda cyklu Grand Prix już dziś, 29 kwietnia o godzinie 19:00. Transmisja w Eurosporcie Extra (Player).