Rosjanin z polskim paszportem przebywa obecnie w Stanach Zjednocznonych, gdzie wraz z kolegą z drużyny, Michałem Curzytkiem, startował w turnieju AMA National Pairs Championship. Reprezentanci wrocławskiego klubu zajęli drugie miejsce. Jednak bardziej niż wynik, uwagę kibiców mogło przykuć obuwie Czugunowa na zdjęciu z USA - żółte neonowe Crocsy i skarpetki w podobnym kolorze. Obuwie mogło, ale nie musiało przykuć uwagi, bo Czugunow przyzwyczaił do znaczenie odważniejszych modowych ruchów. Choć pojawiają się głosy krytyczne dla odzieżowych wyborów żużlowca, to pozostaje mieć nadzieję, że pozostanie on na nie głuchy. Największe zainteresowanie zawsze generują najciekawsze osobowości, a tych nie ma wiele. Gleb Czugunow do tego grona zdecydowanie należy i jest jednym z barwniejszych jego reprezentantów. Nie tylko żużel jest ważny dla Czugunowa Większość żużlowców, czy sportowców ogólnie, poświęca swoje życie, przynajmniej w okresie trwania kariery, dyscyplinie, którą uprawiają. Choć Czugunow przykłada się do obowiązków (inaczej nie startowałby w barwach aktualnego Drużynowego Mistrza Polski), nie ogranicza obszaru swoich zainteresowań do żużla. Poza wspomnianą wcześniej modą, zawodnik realizuje się też na niwie muzycznej. Pod pseudonimem Shella, Czugunow wypuścił do tej pory kilka singli, a nawet miał okazję zagrać koncert na hip-hopowym festiwalu w Sławie pod Lesznem. Choć nie jest pierwszym żużlowcem, który występuje nie tylko na torze, ale też na scenie, bo wcześniej znany z tego był, np. Jacek Gollob, to na tę chwilę wydaje się być najbardziej zaangażowanym muzycznie zawodnikiem. Czugunow wyróżnia się też na innych polach. W typowy dla siebie, ale nietypowy dla profesjonalnego sportowca sposób prowadzi swoje media społecznościowe. Niedawno na Instagramie poinformował obserwatorów, że tego dnia nie trenował i w ramach kary, pierwszej osobie, która w komentarzu pod jego ostatnim zdjęciem wstawi emotikonę kokosa, przeleje 500 złotych. Jak zapowiedział, tak zrobił i po niecałej godzinie opublikował potwierdzenie przelewu. Do mało którego żużlowca określenie "kolorowy ptak" pasuje tak bardzo, jak właśnie do zawodnika Betard Sparty Wrocław. Kibice żużla powinni mieć nadzieję, że Czugunow jeszcze przez wiele lat będzie przyciągał nowych fanów swoją postawą na torze, jak i poza nim.