Nicholls w ostatnich dwóch sezonach zdobywał punkty dla tarnowskiej Unii. W pierwszym roku startów sięgnął po tytuł drużynowego mistrza Polski. Ostatnie występy Anglika nie były rewelacyjne, ale prezes sekcji Marta Półtorak wierzy iż karta się odwróci. "W Tarnowie jedynie zastępował Rickardssona. My chcemy aby był podstawowym zawodnikiem i startował we wszystkich spotkaniach" - mówi Półtorak. Firma Marma Polskie Folie została również indywidualnym sponsorem Nichollsa w cyklu Grand Prix. - Wiem, że zawodziłem, ale chcę udowodnić sobie i kibicom, że potrafię być skuteczny na polskich torach - zapowiada Scott. W przyszłym roku - zamiast Jawy - będzie jeździł na włoskich silnikach GM. Przesiadka i mobilizacja mają pomóc Nichollsowi w osiągnięciu lepszych wyników. "Chciałbym dobrze wykorzystać zimową przerwę i solidnie przygotować się do następnego sezonu. Moim celem będzie poprawa pozycji w Grand Prix i dobre rezultaty w Polsce" - dodał Anglik. Nicholls od kilu lat jest najlepszym Brytyjczykiem. Od 2002 roku regularnie startuje w Grand Prix. Najwyższe miejsce - siódme - zajął przed trzema laty. Był brązowym medalistą indywidualnych mistrzostw świata juniorów. Na podium stanął w 1997 roku w czeskim Mseno. Wraz z kolegami z reprezentacji zdobył srebrny i brązowy medal w Drużynowym Pucharze Świata. Jest aktualnym mistrzem swojego kraju. W przyszłym roku oprócz Marmy Polskie Folie Rzeszów będzie reprezentował Coventry Bees (Wielka Brytania) i Bajen Sztokholm(Szwecja). Grzegorz Drozd, Rzeszów