Jak na razie kariera Mateusza Bartkowiaka to niestety jedno wielkie pasmo przykrych kontuzji, które co rusz hamują rozwój tego utalentowanego zawodnika. Najpoważniejsza z nich miała miejsce kilka lat temu, kiedy to główny bohater naszego tekstu nabawił się dosyć poważnego urazu kręgosłupa. Ku zadowoleniu kibiców zacisnął on jednak zęby i wrócił do ukochanego sportu. Niestety wyniki po tym wielkim wyczynie były dalekie od idealnych, lecz za tym także stały urazy. Chociażby w zeszłorocznych rozgrywkach 20-latek zmagał się z zerwanymi więzadłami krzyżowymi. Sytuacja wreszcie odmienić ma się w nadchodzącym sezonie. Za młodzieżowcem dobrze przepracowany okres przygotowawczy, w którym jak sam przyznawał czuł się najlepiej od lat. Ponadto reprezentant ebut.pl Stali postawił także na parę znaczących zmian, jeśli chodzi o sprzęt i jego przygotowanie. Mateusz Bartkowiak nawiązał współpracę z nowym tunerem - W tym roku dochodzi nowy tuner. Chodzi o Berta van Essena. Będę też miał silniki od Ashleya Hollowaya. Zmiany zajdą też w moim teamie. Tata nie będzie już mechanikiem, ale rzecz jasna zostaje, tylko będzie wszystko obserwował z trybun i doradzał w ważnych kwestiach. Nadal będzie on dla mnie cenną pomocą, tylko już nie będzie przekręcał zębatek. Dołączy do mnie dwóch nowych chłopaków z doświadczeniem. Jeden był mechanikiem w Gdańsku. Kamil, bo chodzi o niego, miał doświadczenie między innymi w Anglii czy w Danii - powiedział Bartkowiak w Magazynie Żużlowym na Antenie Radia Gorzów. Kibiców ciekawi zwłaszcza współpraca z Holendrem. Jeszcze parę lat temu było to bowiem kompletnie nieznane nazwisko, a obecnie wiele zawdzięczają mu tacy zawodnicy jak Kai Huckenbeck czy Fredrik Lindgren. Z silników tego tunera w tym roku ma także korzystać wchodzący do cyklu Grand Prix - Kim Nilsson. Wielką zaletą Berta van Essena jest również fakt, że przygotowuje on silniki zaledwie paru zawodnikom, więc Mateusz Bartkowiak może spodziewać się pełnego zaangażowania. Jak szybki okaże się sprzęt juniora przekonamy się już w przyszłym tygodniu, bo ebut.pl Stal pojedzie sparing z Fogo Unią Leszno, a to doskonała okazja na testy przed pojedynkami o punkty. Zobacz również: Witali go jak króla. Dostał telefon od mistrza świata Rzucił się na niego z pięściami. Inni bili mu brawo