Mateusz Wróblewski, INTERIA: Przegrywaliście ośmioma punktami, by następnie wyjść na dwupunktowe prowadzenie i przegrać mecz o cztery "oczka". Czujecie niedosyt? Można było wyciągnąć z tego coś więcej? Artiom Łaguta, Betard Sparta Wrocław: - Oczywiście, że można było więcej wyciągnąć. Choćby Bartek Kowalski miał problem z motocyklami. Nic z tym nie mógł zrobić. Też czułem, że mam problem, który po 11 biegu został rozwiązany. Od razu powiedziałem mechanikom żeby wymienić zapłon, bo one wytrzymują w tym sezonie tylko jeden mecz. Nie miałem w tej gonitwie prędkości. Czy wierzycie jeszcze w zdobycie złotego medalu? - Oczywiście, że wierzymy w złoty medal. Zawsze trzeba wierzyć. Powiedziałem, że w play-offach wszystkie mecze wygramy i tak było do finału. Niestety w pierwszym finale polegliśmy. Mamy nadal 15 wyścigów. Zobaczymy, może Motorowi Lublin nie ułoży się mecz. Zobaczymy, w żużlu tak jest. Widzieliśmy choćby mecz w Rybniku, gdzie faworyt przegrał. Żużel. Artiom Łaguta czuje się lepszy, niż w mistrzowskim sezonie Masz najlepszą średnią biegową w PGE Ekstralidze. Czy jesteś obecnie najlepszym żużlowcem na świecie? - Nie, bo nie jeżdżę w Grand Prix. A patrząc na to szerzej, bez podziału na jakiekolwiek rozgrywki i inne kategorie. Czy jesteś najlepszy na świecie, czy czujesz się najlepszy? - Przed pierwszym meczem finałowym powiedziałbym, że nie. Po tym spotkaniu mogę powiedzieć, że wyglądam no... Nie ma tak, że ktoś jest najlepszy. Jest kilku zawodników w topie, a te średnie różnie się układają, bo są taśmy, upadki, wykluczenie i to psuje całą średnią. A czujesz się lepszy niż wtedy, kiedy zdobywałeś tytuł mistrza świata? - Trudno powiedzieć, ale na pewno jestem bardziej zdecydowany. W 2021 roku miałem świetne starty. Obecnie i dobrze startuję i dobrze jeżdżę, wyprzedzam. Wciąż jeszcze szukam co mogę zrobić, by być jeszcze lepszym zawodnikiem. Żużel. Brady Kurtz dołączy do Sparty Wrocław. Łaguta zabrał głos Wiadomo, że zespół opuści Tai Woffinden, a dołączy do was Brady Kurtz. Sparta za rok przez te transfery będzie mocniejsza czy straci na sile? - Tai w tym sezonie nie jechał na swoim poziomie. Miał słabszą formę, nie wiem, na czym polegał jego problem. Później doszła jeszcze kontuzja. Brady Kurtz jest młody, ambitny i będzie chciał pokazać, że nie interesują go zdobycze na poziomie 4 punktów, tylko 11 - 12. Tai Woffinden zdobył wszystko na żużlu, a Brady jeszcze nie. Przed nim cała kariera. To jest dobry zawodnik. Widziałem go choćby jakie wyścigi potrafił zrobić w Manchesterze, więc i we Wrocławiu powinien śmigać. Te dwa tory są do siebie podobne, prawda? - Z jednej strony tak, ale jak pojechałem do Manchesteru, to wszystko było inaczej. Ma podobną geometrię, ale przyczepność zupełnie inna.