Chodzi o Gleba Czugunowa, który do tej pory łączony był z Polonią Bydgoszcz. Rosjanin z polskim paszportem ma za sobą udany sezon w barwach Arged Malesy Ostrów. Ze swoim dotychczasowym klubem pożegnął się kilka tygodni temu. Wszystko przez to, że postawił sobie za cel powrót do PGE Ekstraligi. Z Polonią się nie uda, ale z ROW-em już tak. Prezes Krzysztof Mrozek ma już pierwszy transferowy sukces Działacz ROW-u w środę spotkał się z Czugunowem na obiedzie. Z naszych informacji wynika, że panowie bardzo szybko doszli do porozumienia i ustalili warunku kontraktu. Nie wiemy, o jakich kwotach mowa, ale Gleb wcześniej miał być wstępnie dogadany z Polonią, gdzie miałby dostać 800 tys. złotych za podpis i 8 tys. za punkt. Można więc się domyślać, że w ROW-ie może otrzymać całkiem podobną gażę. Powrót Czugunowa do PGE Ekstraligi staje się więc faktem, a ROW może w spokoju dalej kompletować zespół. Informowaliśmy już, że prezes Mrozek wziął na radar zawodników łączonymi z Włókniarzem Częstochowa i GKM-em Grudziądz. Nie wiemy, co z tych rozmów i analiz wyniknie, ale wbrew pozorom beniaminek ciągle ma szanse na zbudowanie całkiem ciekawego składu. ROW za chwile może zamknąć skład Wszystko wskazuje na to, że budowa drużyny w Rybniku nie potrwa długo. Krzysztof Mrozek w ciągu kilku najbliższych dni może zakończyć rozmowy. Na razie poza Czugunowem pewny miejsca w drużynie jest junior Paweł Trześniewski. Zostać chciałby też Maksym Borowiak. Na decyzję klubu czeka m.in. Jakub Jamróg, który chciałby spróbować ponownie swoich sił w PGE Ekstralidze.