Zawody żużlowe po raz pierwszy odbędą się na Stadionie Narodowym w Warszawie. Również po raz pierwszy w Polsce zawodnicy będą rywalizowali na torze tymczasowym. Prace nad jego przygotowaniem trwają od poniedziałku. "Impreza w Warszawie będzie powtarzana w kolejnych latach, ale teraz z zainteresowaniem obserwujemy prace przygotowawcze. To pierwszy raz, więc trochę się niepokoję, czy wszystko pójdzie dobrze" - powiedział prezes Polskiego Związku Motorowego Andrzej Witkowski. Za przygotowanie toru odpowiedzialny jest trzykrotny mistrz świata Ole Olsen. Przez cały tydzień, podobnie jak podczas zawodów, dach na stadionie jest zamknięty. "Oczywiście nie mogę zagwarantować, że w trakcie zawodów na torze nie pojawią się dziury. Ze względu na wagę motocykli, wraz z kolejnymi przejazdami pojawiają się tzw. ścieżki. To jednak zupełnie normalne. Przygotowując nawierzchnię korzystamy tylko z naturalnych materiałów. Żeby uniknąć jakichkolwiek zmian na torze, musiałbym pokryć go asfaltem. Jednak to raczej nie spodobałoby się żużlowcom" - przyznał Duńczyk. Jak na polskie warunki tor w Warszawie jest wyjątkowo krótki, ponieważ mierzy około 275 metrów. "Dlatego sobotnia rywalizacja będzie wymagała dużych umiejętności. Geometria pierwszego łuku będzie się różniła od drugiego. Mam nadzieję, że po czterech-pięciu biegach zawodnicy oswoją się z panującymi warunkami i rozpocznie się prawdziwe ściganie" - ocenił prezes PZMot. Na trybunach spodziewanych jest ponad 50 tys. widzów. Ze względów bezpieczeństwa z użytku wyłączonych jest pięć pierwszych rzędów. Tytułu z poprzedniego roku będzie bronił Amerykanin Greg Hancock, który 3 czerwca skończy 45 lat. Srebrny medal zdobył natomiast Krzysztof Kasprzak, który już na początku sezonu doznał kontuzji kolana. Ósme, ostatnie miejsce gwarantujące udział w następnym sezonie, zajął Hampel. Z kolei Janowski po raz pierwszy wystąpi jako stały uczestnik GP. Do tej pory brał udział w cyklu jedynie dzięki "dzikiej karcie", którą otrzymywał na Grand Prix Polski. W Warszawie z cyklem ma pożegnać się Gollob, mistrz świata z 2010 roku. Organizatorzy zaproponowali legendzie polskiego sportu "dziką kartę" na wszystkie zawody w obecnym sezonie. Gollob nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie. "Życzyłbym sobie, aby w finale wystąpiło czterech Polaków. Jeżeli miałbym szansę na zajęcie drugiego miejsca, to pozwoliłbym wygrać Tomkowi" - w żartobliwym tonie mówił Kasprzak. Grand Prix w Warszawie, które rozpocznie cykl 12 turniejów tego cyklu, rozpocznie się w sobotę o godz. 19. Jednak od godz. 12 otwarta będzie Strefa Kibica, która przygotowywana jest na błoniach Stadionu Narodowego. Rezerwowymi w sobotę będą Bartosz Zmarzlik i Piotr Pawlicki. Lista stałych uczestników na sezon 2015: (45) Greg Hancock (USA) (507) Krzysztof Kasprzak (Polska) (3) Nicki Pedersen (Dania) (108) Tai Woffinden (Wielka Brytania) (55) Matej Zagar (Słowenia) (100) Andreas Jonsson (Szwecja) (23) Chris Holder (Australia) (33) Jarosław Hampel(Polska) (75) Troy Batchelor (Australia) (88) Niels-Kristian Iversen (Dania) (37) Chris Harris (Wielka Brytania) (69) Jason Doyle (Australia) (71) Maciej Janowski(Polska) (52) Michael Jepsen Jensen (Dania) (30) Tomas H. Jonasson (Szwecja) Terminarz Grand Prix 2015: 18 kwietnia - Grand Prix Polski w Warszawie 16 maja - Grand Prix Finlandii w Tampere 23 maja - Grand Prix Czech w Pradze 4 lipca - Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff 18 lipca - Grand Prix Łotwy w Daugavpils 25 lipca - Grand Prix Szwecji w Malilli 8 sierpnia - Grand Prix Danii w Horsens 29 sierpnia - Grand Prix Polski w Gorzowie Wlkp. 12 września - Grand Prix Słowenii w Krsko 26 września - Grand Prix Szwecji w Sztokholmie 3 październik - Grand Prix Polski w Toruniu 24 październik - Grand Prix Australii w Melbourne