Sezon 2023 dla Martina Vaculika ułożył się najlepiej jak tylko się da. Słowak po wielu latach czekania wreszcie dopiął swego i sięgnął po brązowy medal indywidualnych mistrzostw świata. 33-latek w ojczyźnie z miejsca stał się bohaterem, bo jego drogę do spektakularnego sukcesu fani śledzili za pośrednictwem publicznej telewizji. Dzięki dobrym wynikom sportowca z Żarnowicy, kolejna edycja Speedway Grand Prix u naszych południowych sąsiadów również będzie dostępna całkowicie za darmo. To kapitalne wieści dla samego zawodnika oraz całego słowackiego żużla, bo lepszej promocji dyscypliny po prostu nie da się wyobrazić. Martin Vaculik coraz bardziej rozpoznawalny na Słowacji Martin Vaculik co prawda wciąż znajduje się w cieniu żony, która jest słynną aktorką i gra w największych krajowych produkcjach, ale powoli sytuacja zaczyna zmieniać się na lepsze. Doskonale pokazał to niedawny obóz ebut.pl Stali. Wielokrotni drużynowi mistrzowie Polski w Żarnowicy robili prawdziwą furorę. Doszło do tego, że treningi żużlowców otwarto dla kibiców. Na obiekcie w pewnym momencie pojawiły się nawet kamery telewizyjne. 33-latek poczuł się wtedy niczym prawdziwy celebryta. Jak się okazało, to nie koniec dobrej wizerunkowej passy kapitana gorzowskiego zespołu. W zeszły weekend Martin Vaculik odebrał jedną z najbardziej pożądanych statuetek na Słowacji, czyli słynne "Kryształowe Skrzydło". To zaszczyt zarezerwowany dla największych z największych. Do publiczności w przeszłości przemawiali wybitni artyści, ludzie kultury oraz utytułowani sportowcy. Na liście znajdziemy mnóstwo osób, które podobnie jak 33-latek rozsławili na całym świecie naszych południowych sąsiadów. W 2019 roku wyjątkową statuetkę odebrała chociażby Petra Vlhova, złota medalistka zimowych igrzysk olimpijskich 2022. - Już sama nominacja była dla mnie czymś wyjątkowym. To dla mnie wielki zaszczyt i zarazem motywacja do dalszej ciężkiej pracy. Będę dalej robił to, co potrafię najlepiej. Dziękuję rodzinie oraz najbliższym osobom, które przyczyniły się do tego, że otrzymałem tę wspaniałą nagrodę. Obiecuję dać z siebie wszystko na torach żużlowych - powiedział Martin Vaculik podczas oficjalnej gali. 33-latek teraz skupia się już tylko na sporcie. W tym roku na pewno chce obronić medal indywidualnych mistrzostw świata oraz dodatkowo dołożyć do niego sukces z ebut.pl Stalą Gorzów. Niektórzy eksperci widzą podopiecznych Stanisława Chomskiego nawet w finale PGE Ekstraligi.