Piotr Pawlicki ma za sobą zły sezon. Przegrał z Fogo Unia Leszno walkę o medal DMP. Indywidualnie też spisywał się słabo. Średnia 1,67 punktu na bieg dała mu zaledwie 27. miejsce w klasyfikacji zawodników PGE Ekstraligi. W indywidualnych zmaganiach Pawlicki też nie czarował. Krążka IMP nie przywiózł, w Speedway of Nations nie pojechał, a walkę o Grand Prix przegrał na własne życzenie. I to dwa razy! Piotr Pawlicki wziął się do ciężkiej pracy Na dodatek po ostatnim meczu 27-latek trafił na stół operacyjny. Zawodnik przeszedł zabieg kontuzjowanego w trakcie sezonu barku. Wszystko przebiegło pomyślnie, a Pawlicki świeżo po wybudzeniu już myślał o ćwiczeniach. - Teraz czeka mnie kilka dni odpoczynku dla regeneracji, a później intensywna rehabilitacja - napisał sportowiec na swoim Instagramie. Na social media leszczynianin potwierdza, że nie rzuca słów na wiatr. Pawlicki naprawdę ciężko haruje, co jakiś czas publikując materiały, na których widać, jak wylewa siódme poty. Dotychczasowo w środowisku nie uchodził on za przesadnego pracusia. Być może słabszy sezon pokazał mu, że czas wziąć się w garść. Ostatni filmik pojawił się niedawno. Widać na nim, jak żużlowiec nie oszczędza sił na bieżni, wykonując różne ćwiczenia. Sportowiec ma ciekawe towarzystwo. Rytm Pawlickiemu wybija obiecujący raper Szczyl oraz lider zespołu Coma - Piotr Rogucki, we wspólnym utworze "Cień". Całość możecie zobaczyć tutaj. Zawodnik Fogo Unii Leszno musi uważać na docinki Zawodnik ma sporą grupę fanów. Nic dziwnego, że wielu z nich wspiera swojego idola. Post zebrał ponad tysiąc polubień, a w komentarzach dominują słowa otuchy. Jeden użytkownik wyłamał się jednak z tego schematu. Kibic o nicku krzysiek postanowił wbić szpilę Pawlickiemu. - Trenuj, trenuj. Żebyś znów nie przewracał sie na torze od podmuchu wiatru prawdziwych zawodników (pisownia oryginalna) - napisał w komentarzu. To oczywiście zarzut, który Pawlicki słyszy od dłuższego czasu. Według niektórych 27-latek symuluje i kładzie się, gdy rywal podjeżdża blisko niego. W ten sposób wychowanek Unii chce pozbyć się rywala. Taktyka zazwyczaj się sprawdzała, więc niekoniecznie dobry trening siłowy może zmienić podejście zawodnika.