Niższa średnia biegowa o prawie 0,4 pkt., mniej odjechanych wyścigów, mniej zdobytych punktów i spadek w rankingu PGE Ekstraligi aż o dwanaście miejsc - z 25. na 37. pozycję. Oskar Fajfer nie pomógł Stali w walce o medal. Tak można było mówić po przegranym finale pocieszenia (o brązowy medal) z KS Apatorem Toruń. Dopiero później na jaw wyszły informacje o gigantycznym zadłużeniu gorzowskiego klubu, co w dużym stopniu tłumaczyło słabszą jazdę niektórych zawodników. Żużel. PGE Ekstraliga. Oskar Fajfer to następca Bartosza Zmarzlika Jednym z tych, którzy obniżyli loty, był właśnie Fajfer. Wychowanek Startu Gniezno zastępuje w Stali Bartosza Zmarzlika. Oczywiście nie 1 do 1, ale to właśnie on w trybie przyspieszonym zasilił gorzowski zespół, gdy pięciokrotny mistrz świata przeniósł się do Orlen Oil Motoru Lublin. W pierwszym roku startów Fajfer spełnił oczekiwania wszystkich. Szedł łeb w łeb z Grzegorzem Zengotą w głosowaniu na "Niespodziankę Sezonu 2023". Minimalnie przegrał, ale drugie miejsce i tak było ogromnym wyróżnieniem.Średnia biegowa 1,763 została odebrana bardzo pozytywnie. Nie było jednak tak, że wszyscy chwalili Fajfera. W środowisku mówiono, że nabija średnią na juniorach rywali oraz na zawodnikach tzw. drugiej linii. Może i Fajfer zazwyczaj przegrywał pojedynki z liderami przeciwnych drużyn, ale - nie oszukujmy się - nikt tego od niego nie oczekiwał wygranych z tak renomowanymi przeciwnikami. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, w sezonie 2024 spodziewano się po nim więcej lub przynajmniej utrzymania tego poziomu, a skończyło się wielkim rozczarowaniem. Rewolucja w polskim klubie. Był to jeden z największych problemów Żużel. Stal Gorzów spadnie z PGE Ekstraligi? Teraz przed Fajferem kolejne zadanie. Odszedł drugi z krajowych seniorów - Szymon Woźniak, za którego pozyskano Łotysza Andrzeja Lebiediewa. Fajfer jest jedynym polskim seniorem w kadrze (drugim będzie kevlar U24 lub dodatkowy junior). Teraz poprzeczka wędruje wyżej. W przypadku braku punktów Fajfera, Polacy z seniorskich pól nie przywiozą nic. Chyba że z pozycji juniorskiej kevlar z powodzeniem zastępować będzie gorzowska perełka Oskar Paluch. Problemy finansowe i osłabienie składu obniżają wartość Stali, która z półfinalisty PGE Ekstraligi stała się jednym z kandydatów do spadku. Są dwaj liderzy w osobach Martina Vaculika i Andersa Thomsena, a po odejściu trzeciego ogniwa (Woźniaka) zrobić może się wielka dziura. Cała nadzieja w Fajferze i Lebiediewie, że będą w stanie ją zasypać. Syn legendy na wygnaniu. Groziło mu bezrobocie, to ostatnia deska ratunku