Partner merytoryczny: Eleven Sports

Gwiazda pod ścianą, koniec kariery na horyzoncie. Tylko to go uratuje

Trzykrotny indywidualny mistrz świata, Nicki Pedersen nie otrzymał żadnej poważnej propozycji kontraktu na przyszły sezon. Duńczyk sam zaoferował się włodarzom beniaminka PGE Ekstraligi, ROW-u Rybnik, ale prezes Krzysztof Mrozek wybrał Chrisa Holdera. Duńczyk nie chce obniżać swoich wymagań finansowych. Pozostają mu na ten moment dwa rozwiązania.

Nicki Pedersen
Nicki Pedersen/Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński

Jednym z rozwiązań jest zakończenie czynnej sportowej kariery. Na razie Nicki Pedersen jest od tego daleki, bo Duńczyk wciąż potrafi być skuteczny i punktować, jak na lidera przystało na poziomie Metalkas 2. Ekstraligi. Bezsprzecznie można stwierdzić, że i w PGE Ekstralidze na własnym stadionie Pedersen byłby mocnym ogniwem każdego zespołu.

- Myślę, że Pedersen jakąś robotę znajdzie, ale jego ostatnie wyniki, jak i zachowania nie wzbudzały zbyt wielu pozytywnych opinii u prezesów. Faktem jest, że mocno zaangażował się w reprezentację Danii i ten koniec kariery wcale nie jest odległy. Moim zdaniem powinien już podziękować za czynne uprawianie sportu, pożegnać się z pompą i skupić się na roli trenera - mówi nam Leszek Tillinger, były prezes Polonii Bydgoszcz.

- Pedersen w wielu topowych zespołach zepsułby atmosferę, bo wciąż myśli, że jest najlepszy. Nadałby się do jazdy startując w zespole outsidera - dodaje Tillinger.

Żużel. Kontrakt warszawski wyjściem dla Pedersena

Innym wyjściem dla duńskiego mistrza jest tzw. kontrakt warszawski. Na wiosnę na pewno znajdą się chętni na podpisanie umowy z Pedersenem, ze względu na potencjalne wystąpienie kontuzji u któregoś z zawodników lub ze względu na gorszą dyspozycję u progu sezonu.

Żużel. Pedersen jeżdżącym trenerem?

Innym, mało prawdopodobnym pomysłem jest postawienie Pedersena w roli jeżdżącego trenera. Jako trener Pedersen dba o dobro drużyny i potrafi samego siebie odstawić od jazdy, co potwierdził m.in. podczas Drużynowego Pucharu Świata we Wrocławiu.

- To fakt, że w reprezentacji Danii Pedersen dba o dobro drużyny. Nie wiemy jak zachowałby się w lidze, gdyby dostał taką rolę, gdyż tu w grę wchodzą też pieniądze. To dwie różne bajki - zakończył Tillinger.

Francisco Cerundolo - Alexander Shevchenko. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Nicki Pedersen/Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński
Na zdjęciu: Nicki Pedersen/Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski
Nicki Pedersen/Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem