Mateusz Wróblewski, INTERIA: Początek sezonu nie układa się po pana myśli. Czy wszelkie problemy są już za panem? Max Fricke, GKM Grudziądz: - Miałem w tym sezonie jeden słaby mecz w Grudziądzu, a to dla mnie nowy tor. Wówczas nawierzchnia była nieco inny podczas meczu, niż podczas treningu poprzedzającego spotkanie. Każdy ma czasami gorsze dni, bo taki jest sport. Popracowaliśmy z teamem, testowaliśmy nowe rozwiązania i czuję się okej. Fricke o współpracy z angielskim tunerem Wiem, że pracował pan z Ashley’em Holloway’em nad sprzętem. Brytyjczyk towarzyszył panu podczas treningu. Nadal zmaga się pan z problemami silnikowymi, czy te zostały już rozwiązane? - Zawsze próbujemy coś ulepszyć, ale w tym momencie jest wszystko w porządku ze sprzętem. Moja prędkość nie jest zła. To ja muszę na tych motocyklach wykonać dobrą robotę. Mecz ze Spartą Wrocław będzie meczem o życie. Czuć dodatkową presję w związku z tym spotkaniem? - Mamy trudne zadanie do wykonania, ale musimy się skupić na tym, by ciężko pracować razem ze wszystkimi w zespole i zdobywać punkty na torze. To wszystko, co możemy teraz zrobić. Czy na mecz z wrocławianami zostały wdrożone jakieś specjalne przygotowania? - Zrobię wszystko, co w mojej mocy, by jak najlepiej przygotować się do meczu ze Spartą. To dla nas bardzo ważny mecz, podobnie zresztą jak wszystkie pozostałe spotkania. Nie będzie żadnych zmian w przygotowaniach, bo nie sądzę, by przygotowania pod jeden konkretny mecz to był dobry pomysł. Musimy kontynuować to, co robimy. Sytuacja w klubie dotyka zawodników Mówi się, że w zespole panuje słaba atmosfera związana z liczną kadrą i słabymi wynikami. Czy to odbija się także na panu? - Sytuacja w klubie nie odbija się na mnie. Dla mnie ważne jest to, bym punktował. Osobiście staram się pomóc innym zawodnikom w zespole, a skupiam się na tym, by dobrze wykonać swoją pracę. Nie jesteśmy w dobrej pozycji wyjściowej, ale to wciąż sport i możemy tę sytuację naprawić. Rozmawiamy wewnątrz zespołu. Jesteśmy gotowi do walki. Większa liczba zawodników, niż miejsc w składzie to duży problem? Odbija się to także na pana dyspozycji? - Liczna kadra może stanowić problem dla zawodników, na których to oddziałuje. Na mnie w tym momencie to nie działa. To zawsze trudna sytuacja, ale z drugiej strony, kiedy coś się wydarzy, docenione zostanie to, że mamy więcej zawodników. To menedżer powinien ocenić tę sytuację, a nie ja. To nie jest moja rola. Zooleszcz GKM Grudziądz - Betard Sparta Wrocław, piątek (19.06), godzina 20:30. Transmisja: Eleven Sports 1. GKM Grudziądz: 9. Max Fricke 10. Frederik Jakobsen 11. Gleb Czugunow 12. Wadim Tarasienko 13. Nicki Pedersen 14. Kacper Pludra 15. Wiktor Rafalski Sparta Wrocław: 1. Tai Woffinden 2. Daniel Bewley 3. Artiom Łaguta 4. Piotr Pawlicki 5. Maciej Janowski 6. Bartłomiej Kowalski 7. Kacper Andrzejewski