W tym sezonie Betard Sparta ma pakę, jakiej nie ma nawet broniący tytułu Motor Lublin. Seniorski zestaw: Tai Woffinden, Artiom Łaguta, Maciej Janowski, Piotr Pawlicki, Daniel Bewley (U-24), to potęga. To grozi Sparcie Wrocław. Będzie kiepska atmosfera w szatni? Za rok Bewley nie będzie już jednak zawodnikiem U-24 i to jest konkretny problem dla Sparty. Im bliżej będzie końca rozgrywek, tym rywalizacja o miejsce w składzie może być coraz bardziej zażarta. To może się przełożyć na atmosferę w szatni. Od środka mogą też rozbić drużynę Sparty wszelkie transferowe spekulacje. Bo jeśli tylko któryś z seniorów dowie się, że może zostać odstrzelony, to może to zepsuć klimat w klubie. To, że ktoś będzie odstrzelony, jest pewne. Jak Bewley skończy z jazdą na pozycji U-24, to Sparta będzie mieć pięciu seniorów i cztery miejsca w składzie. Najbardziej zagrożeni? Woffinden i Pawlicki Trudno oczywiście dziś wyrokować, kto wypadnie ze składu. Jakby patrzeć na ubiegłoroczne wyniki, to mianem tych najbardziej zagrożonych należałoby określić najpewniej Taia Woffindena i Piotra Pawlickiego. Dla Woffindena poprzedni sezon był przeciętny, dla Pawlickiego słaby. Ten rok może jednak wywrócić hierarchię do góry nogami. Inna sprawa, że trudno sobie wyobrazić, że Sparta skreśli kapitana i wychowanka Janowskiego lub Bewleya, który jest przecież młodą, wschodzącą gwiazdą. Na Łagutę Sparta czekała rok, więc jego też należałoby raczej wpisać do zbioru zawodników niezagrożonych. To tylko pokazuje, że finalnie klub będzie wybierał między Woffindenem i Pawlickim, który dopiero co przyszedł, co kazałoby napisać wprost, że los Anglika w Sparcie jest przesądzony. W przypadku U-24 wiele będzie zależało od statusu Łaguty Jeśli przepadnie Woffinden, to na pozycji U-24 mógłby jeździć Francis Gusts. Młody, zdolny Łotysz w sezonie 2022 reprezentował PSŻ Poznań. W tym roku ma być podobnie. Wpierw zawodnik musi jednak wyleczyć kontuzję. Gdyby Sparta skreśliła Pawlickiego i została z Janowskim, to Gusts na pozycji U-24 mógłby jeździć wyłącznie wtedy, gdyby Łaguta za rok nadal jeździł na polskiej licencji. W innym razie dla Gustsa nie byłoby miejsca, bo musi być dwóch Polaków w seniorskim składzie (sam Janowski to byłoby za mało). Wtedy Sparta mogłaby zostawić Bartłomieja Kowalskiego lub bić się z Motorem o Mateusza Cierniaka. Za rok to może być najlepsza polska opcja na U-24. Zobacz również: "Jeden na milion". Jego życie było niczym film akcji