Partner merytoryczny: Eleven Sports

Groziło mu kalectwo, kolejna groźna kontuzja. Ostrzega gwiazdę, to może być koniec

Jak grom z jasnego nieba wyciekła informacja o złamanym biodrze Patricka Hansena. Duńczyk jeszcze niedawno walczył o powrót do pełnej sprawności. Po wypadku w 2023 roku groziło mu kalectwo, lecz na szczęście odzyskał czucie w nogach. Niektórzy kibice stanowczo odradzają mu powrót na tor. - Nie jest dobre kuszenie losu. To był zbyt poważny wypadek - przyznaje Leszek Tillinger w rozmowie z Interia Sport. Hansen w tym roku sprawdził się w roli eksperta telewizyjnego, a ponadto w kwietniu zrobił kurs instruktora żużlowego. - Mógłby przekazywać praktyczną wiedzę młodym adeptom - mówi były prezes Polonii Bydgoszcz.

Patrick Hansen z Maciejem Markowskim z Eleven.
Patrick Hansen z Maciejem Markowskim z Eleven./Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński

Patrick Hansen, nowy zawodnik H.Skrzydlewska Orła Łódź złamał biodro. - Jechałem praktycznie spacerowym tempem. Chciałem skręcić, dałem nogę do podłogi, ale ona mi uciekła chyba przez jakiś kamień. No i wylądowałem na biodrze - przekazano na stronie klubowej. 

Chce wrócić na tor po urazie kręgosłupa

Zawodnik przeszedł już operację, a złamanie nie było skomplikowane. Duńczyk zgłasza gotowość na start sezonu. Kibice po tej informacji podzielili się na dwa obozy. Część z nich stanowczo odradza mu chęć powrotu na tor. Wszystko z powodu groźnego wypadku w 2023 roku, po którym cudem uniknął kalectwa.

- Nie jest dobre kuszenie losu. Choć urazu doznał na crossie, to uraz kręgosłupa na pewno ma duży wpływ na jego zakres ruchu także na motocyklu żużlowym. Na pewno warto go pochwalić za mobilizację i że się nie poddaje, ale moim zdaniem to duży błąd. Powinien zostać przy byciu ekspertem stacji telewizyjnej, ponieważ sprawdzał się w tej roli. To był zbyt poważny wypadek - tłumaczy Leszek Tillinger.

Groźna sytuacja w meczu Plusligi! Siatkarz przeskoczył... ławkę. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Nowa rola 26-latka, ma spore doświadczenie

26-latek faktycznie zbierał wiele pochwał za swoje występy w Canal+. Głównie za to, w jaki sposób posługuje się językiem polskim, który nie jest prosty do nauczenia. W kwietniu pochwalił się za to kursem instruktora sportu żużlowego.

- Mógłby przekazywać praktyczną wiedzę młodym adeptom. Ma już spore doświadczenie, które może wykorzystać. Jeśli ten wypadek wydarzył się przy spacerowej jeździe, to o czymś to świadczy. Powinien dać sobie spokój - kończy.

Patrick Hansen w trakcie meczu./Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski
Antoni Skupień, Krzysztof Mrozek i Patrick Hansen./Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski
Patrick Hansen./Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem