"Mieszkam w Gorzowie i czuję się tutaj najlepiej. Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ już po raz drugi zwyciężyłem podczas Grand Prix w tym mieście. Wygranie w Gorzowie jest trochę inne niż podczas pozostałych rund, ponieważ to mój domowy tor, to są moi kibice i całe życie jestem z nim związany" - stwierdził Zmarzlik. W piątkowym finale żużlowiec Moich Bermudów Stali musiał walczyć o triumf do końca. "To naprawdę wielkie uczucie ścigać się przez cztery okrążenia z Jasonem Doyle'em. Gonił mnie przez cztery kółka aż do ostatnich metrów" - mówił Zmarzlik, który broni tytułu indywidualnego mistrza świata.Dzięki piątkowemu zwycięstwu Polak awansował na drugi miejsce w klasyfikacji generalnej tegorocznego cyklu (47 punktów). O jedno "oczko" wyprzedza go rodak Maciej Janowski. Kolejna odsłona Grand Prix już dzisiaj, ponownie w Gorzowie. Transmisja od 18.30 w Canal +.