Na krakowski obiekt zawodnicy wrócili po dłuższej przerwie. Silnie obsadzony turniej zainteresował wielu fanów. Przebudowany obiekt sprawiał problemy żużlowcom. - Tor był trudny do jazdy, bo bardzo wyboisty. Nowa nawierzchnia, która jest w Krakowie, z biegu na bieg rozsypywała się, ale wszyscy jechaliśmy z głową i zakończyliśmy zawody cało i zdrowo. Gratuluję organizatorom, że ponownie wskrzesili żużel w Krakowie. Cieszę się z mojego drugiego miejsca. Kolejne zawody zakończone na wysokim poziomie, oby tak dalej do końca sezonu - podsumował Tomasz Gollob na łamach swojej strony internetowej.