Marcin Nowak, Peter Kildemand, Jacob Thorssell, Kevin Woelbert, Rafał Karczmarz (U24) i naprawdę solidni juniorzy. Zimą pojawiały się nawet głosy, że ten zespół może nie przegrać żadnego meczu. Prawie wszyscy jeździli w PGE Ekstralidze, a I lidze byli niezłymi ligowcami. Jak na warunki II ligi, można nazwać ich gwiazdami. Nazwiska jednak nie jadą. Porażki w Rawiczu i Daugavpils były zaskakujące.Fala krytyki spadła na sędziego z Ukrainy. Media go nie oszczędzają Woelbert stracił miejsce w składzie Pieszczek pierwszy mecz po wypożyczeniu spędził tylko w parku maszyn. Było to w Gnieźnie. Akurat wtedy zawiódł Kevin Woelbert, dla którego był to wyrok. Niemiec stracił miejsce w składzie, mimo średniej biegowej 2,100. Jego następca spisuje się nieźle, choć ma jeszcze rezerwy. Obecnie Pieszczek ze średnią 1,952 plasuje się na trzynastym miejscu spośród wszystkich sklasyfikowanych zawodników. Wyżej ze Stali są: Kildemand (5), Nowak (7), Woelbert ( 8) i Thorssell (10). Rzeszowianie w tabeli zajmują drugie miejsce. W play-off powalczą o awans z OK Bedmet Kolejarzem oraz Ultrapur Startem. Sporo o awansie mówi się również w Gnieźnie. Ostatnia niespodziewana przegrana w Daugavpils zasiała w Rzeszowie ziarno niepokoju. Nie wszystko działa, jak w szwajcarskim zegarku, stąd dwa kolejne transfery. To był szok. Pierwszoligowiec zawstydził wielkie gwiazdy Dwa transfery na koniec sezonu Do zespołu z Rzeszowa wypożyczono Anttiego Voulasa oraz juniora Wiktora Rafalskiego. Obaj w PGE Ekstralidze jeździli tylko sporadycznie, ale regularnie zdobywali punkty w U24 Ekstralidze - odpowiednio na Motoru i GKM-u. Fin w tych rozgrywkach ma drugą średnią (2,571). W II lidze mogą zrobić różnicę i przyłączyć się do awansu.Rzeszowianie w rundzie zasadniczej zmierzą się u siebie z Metaliką Recycling Kolejarzem i Grupą Azoty Unią (5 i 26 sierpnia), a także na wyjeździe z Enea Polonią Piła (12 sierpnia). Warto powalczyć o wygraną w rundzie zasadniczej, by w półfinale uniknąć dwumeczu z zespołami z Gniezna i Opola.