Niewiele brakowało, by goście wywieźli komplet punktów, bowiem przed biegami nominowanymi wygrywali 41:37. W 14. wyścigu leszczynianie częściowo odrobili straty - wygrał Tobiasz Musielak, przed Australijczykiem Maxem Fricke i Duńczykiem Nickim Pedersenem. Punkt Fogo Unii zapewnił Piotr Pawlicki, najlepszy zawodnik gospodarzy. Żużlowcy Unii wciąż nie mogą odnaleźć optymalnej formy. O ile na wysokości zadania stanęli Pawlicki, Musielak i Grzegorz Zengota, tak z leszczyńskim torem nie mógł się do końca spasować doświadczony Pedersen. Klapą zakończył się występ jego rodaka Petera Kildemanda. Zwycięzca pierwszej rundy Grand Prix aż dwukrotnie został wykluczony za zbyt ostrą jazdę, a w czterech startach zdobył zaledwie jeden punkt. W zespole gości brylowali Szwed Andreas Jonsson i Rosjanin Grigorij Łaguta. Niezbyt udany powrót do Leszna zanotował z kolei wychowanek Unii Damian Baliński, który zdobył tylko cztery punkty, ale w ważnym biegu pokonał Pedersena i przywiózł "trójkę". Sporo emocji, ale nie tylko sportowych, towarzyszyło pojedynkom Rune Holty i Pedersena. W 11. biegu Norweg z polskim paszportem walczył o drugą pozycję z Duńczykiem i na czwartym okrążeniu upadł. Arbiter wykluczył Pedersena i wyścig zamiast wynikiem 5:1 dla gospodarzy zakończył się remisem 3:3. Obaj żużlowcy znów spotkali się w 14. wyścigu. W ostrej walce o jeden punkt Holta starł się z Pedersenem i upadł na tor. Tym razem sędzia jednak nie dopatrzył się winy zawodnika gospodarzy. Fogo Unia Leszno - ROW Rybnik 45:45 Fogo Unia Leszno: Piotr Pawlicki 12 (2,2,3,2,3), Tobiasz Musielak 10 (1,1,2,3,3), Grzegorz Zengota 10 (3,3,2,1,1), Nicki Pedersen 6 (1,3,1,w,1), Bartosz Smektała 4 (1,3,0), Daniel Kaczmarek 2 (0,0,2), Peter Kildemand 1 (w,1,w,0). ROW Rybnik: Grigorij Łaguta 11 (2,3,3,1,2), Andreas Jonsson 10 (3,2,2,3,0), Max Fricke 8 (1,2,d,3,2), Rune Holta 6 (2,1,1,2,u), Damian Baliński 4 (w,0,3,1), Robert Chmiel 3 (3,0,0), Kacper Woryna 3 (2,0,1).