Liczba przedsezononych sparingów musi się zgadzać - z takim nastawieniem do czwartkowego test-meczu przystąpiły Betard Sparta oraz Moje Bermudy Stal. Z racji tego, iż w pierwszym terminie zawody nie doszły do skutku ze względu na fatalną pogodę, oba zespoły spotkały się dziś na Stadionie Olimpijskim i to pomimo tego, że za nami już oficjalna inauguracja najlepszej ligi świata. Do pełni szczęścia brakowało jedynie Taia Woffindena oraz gorzowskich Duńczyków. Anders Thomsen i Patrick Hansen w tym samym czasie rywalizowali bowiem w krajowych eliminacjach do cyklu Grand Prix. Timi Salonen zachwycił kibiców Spotkanie na solidnym poziomie stało przez zaledwie dwie serie. Następnie trenerzy stopniowo zaczęli dawać szanse swoim najmłodszym reprezentantom. Tak oto wśród gospodarzy jako zastępstwo zawodnika za Taia Woffindena startowali głównie młodzieżowcy, a u gości po raz pierwszy w żółto-niebieskich barwach pod taśmą ustawili się Mathias Pollestad oraz Timi Salonen, czyli nowe nabytki sprowadzone na rozgrywki U24 Ekstraligi. Imponował zwłaszcza drugi z nich, który z marszu wskoczył na motocykl i w debiucie pokonał samego Gleba Czugunowa. Perełka rodem z Finlandii nie zamierzała na tym poprzestać i w kolejnych gonitwach regularnie przywoziła za swoimi plecami Bartłomieja Kowalskiego czy Michała Curzytka. Kibice obecni na trybunach zachwycali się przede wszystkim jego widowiskową jazdą, ponieważ 20-latek większość zdobytych punktów (8+2) wywalczył mijając rywali na dystansie. Jeszcze co prawda za szybko, by mówić że Stal trafiła z nim w dziesiątkę, ale już cieknie nam ślinka na samą myśl o występach tego żużlowca w U24 Ekstralidze. Testy, testy i jeszcze raz testy Co zrozumiałe, wynik czwartkowego pojedynku od początku zszedł na drugi plan. Wielkie testowanie w lepszych humorach zakończyli gorzowianie, którzy pokonali utytułowanych przeciwników 48:41. Wśród zwycięskiej ekipy wyróżniał się tradycyjnie Bartosz Zmarzlik. Dwukrotny mistrz świata szybko otrzymał jednak wolne. Pod jego nieobecność prym w szeregach gości wiedli Martin Vaculik oraz Szymon Woźniak. U gospodarzy zachwycił natomiast Daniel Bewley. Oba zespoły myślami są już przy zbliżającym się weekendzie. Moje Bermudy Stal wybierze się do Leszna, a Betard Sparta z ZOOLeszcz GKM-em zmierzy się o fotel lidera najlepszej ligi świata. BETARD SPARTA WROCŁAW: 41MOJE BERMUDY STAL GORZÓW: 48Betard Sparta Wrocław: 419. Daniel Bewley (2,2,3,2,3) 1210. Gleb Czugunow (3,0,0,3,w) 611. Tai Woffinden - zastępstwo zawodnika12. Bartłomiej Kowalski (1*,0,2*,1,1*,2*) 7+413. Maciej Janowski (1,1,3) 514. Mateusz Panicz (1,0,0,1,3) 515. Michał Curzytek (3,3,0,0,0) 6Moje Bermudy Stal Gorzów: 481. Szymon Woźniak (3,3,1*,3,-) 10+12. Martin Vaculik (2*,2*,2,3) 9+23. Mathias Pollestad (1,2,0,1) 44. Wiktor Jasiński (2,0,1*,0) 3+15. Bartosz Zmarzlik (3,3) 66. Mateusz Bartkowiak (2,1*,3) 6+17. Oliwier Ralcewicz (0,-,-,2) 28. Timi Salonen (1,2*,2*,1,2) 8+2Wyniki za: fb.com/wtssparta