Dlaczego Maksyma Drabika nie ma na zgrupowaniu? - Sytuacja zdrowotna - wyjaśnia nam rzecznik Włókniarza Mateusz Żesławski. - Więcej nie powiem, bo nie jestem upoważniony, żeby się wypowiadać. Dodam tylko, że zawodnik nikogo nie zaskoczył. Trener o tym wiedział wcześniej. Już przed obozem odbył długą, prawie dwugodzinną rozmowę z Maksymem, gdzie został poruszony także temat tego wyjazdu. Włókniarz odpiera oskarżenia wobec zawodnika We Włókniarzu odpierają oskarżenia o psucie atmosfery, czy rozbijanie drużyny. Uśmiechają się też pod nosem, gdy ktoś mówi o trudnym charakterze Drabika. Jasne, w jednym ze spotkań sezonu 2023 była taka sytuacja, że po dwóch defektach spakował się i poszedł do busa, choć mecz trwał, ale po interwencji prezesa wrócił do parku maszyn i innych problemów z nim nie było. Gdy Mikkel Michelsen i Leon Madsen skakali sobie do oczu, to Drabik był jednym z tych, którzy próbowali łagodzić temat, starał się być w tym sporze rozjemcą. W klubie podkreślają też, że ma on dobry wpływ na juniorów i gdyby ich zapytać o Drabika, to na pewno powiedzieliby, że nikt nie pomaga im tak bardzo, jak robi to właśnie Maksym. Do Drabika przykleiła się jednak łatka dziwaka Absencja na obozie budzi jednak złe skojarzenie. Drabik swoim zachowaniem już dawno wyrobił sobie opinię dziwaka. Jego uciekanie przed mediami, czy też używanie literackiego języka w wywiadach tylko dolewa oliwy do ognia. Włókniarz nie zamierza jednak wchodzić w dyskusję na temat Drabika i roztrząsać jego absencji w Calpe. Jeśli sztab się na to zgodził, to wszystko jest w porządku. Zawodnik jest dorosły, jego team to firma i jeśli tylko wynik będzie się zgadzał, to nikt nie będzie się czepiał i wypominał Drabikowi tego, że nie poleciał z drużyną. Gorzej, gdy coś się nie uda. A na razie Drabikowi pozostaje przełknąć drobne uszczypliwości pod swoim adresem. - Reasumując, moja osoba nie pojawi się na słonecznej hiszpańskiej ziemi na obozie drużyny, albowiem, gdyż abstrahując od obiektywnych przyczyn, należy nadmienić, że moja osoba w obecnej rzeczywistości z uwagi na stan chorobowy nie jest zdolna do ekskursji na przedsezonowe zgrupowanie - zakpił sobie z zawodnika na Facebooku znany żużlowy felietonista Bartłomiej Czekański zamieszczają wpis w stylistyce, jakiej Drabik używa w rozmowach z dziennikarzami.