Początek niedzielnego spotkania to była prawdziwa dominacja żużlowców dowodzonych przez Tomasza Bajerskiego. Po siedmiu wyścigach prowadzili już dwudziestoma punktami i zanosiło się na pogrom. Ostatecznie poznaniacy wygrali szesnastoma punktami, co i tak jest imponującym rezultatem zważywszy na etap rozgrywek i poziom obu zespołów. Seifert-Salk (PSŻ Poznań) był w szoku! W szoku na początku meczu byli wszyscy, włącznie z zawodnikami PSŻ-u. - Tak, byłem zaskoczony tym, jak dobrze nam szło. W pewnym momencie spojrzałem w program i prowadziliśmy 26:10. Pomyślałem sobie tylko "wow". Później jeszcze wygraliśmy 5:1 i było już 31:11, więc 20 punktów przewagi. Przez jakiś czas zdołaliśmy to prowadzenie utrzymywać, ale ostatecznie cztery punkty nam uciekły. Byłem zaskoczony, jak Opole prezentowało się na początku, ale później wrócili do gry silniejsi - powiedział w rozmowie z Interią Jonas Seifert-Salk. Duńczyk w pomeczowych rozmowach przyznawał, że jego zdobycz punktowa mogłaby być większa. - Też mi się wydaje, że moje punkty nie odzwierciedlają mojej jazdy. Jestem szybki, ale moja prędkość pojawia się zbyt późno. Musiałem trochę na nią poczekać, ale na ostatnie dwa biegi dokonałem zmiany w motocyklu i wciąż czułem się szybki, ale jednocześnie mogłem jechać gdzie chciałem - musiałem tylko dobrze wystartować, później już nie było problemów - mówił dla Interii Seifert-Salk. Żużlowcy PSŻ-u pewni przed rewanżem Kibice obu drużyn na ostateczne rozstrzygnięcie nie będą musieli długo czekać, bo oba zespoły spotkają się w rewanżu już w najbliższą niedzielę. Faworytem do awansu jest SpecHouse PSŻ Poznań, bo szesnaście punktów przewagi to naprawdę sporo. Podobne odczucia ma Jonas Seifert-Salk. - Jesteśmy dość pewni siebie przed rewanżem, bo w rundzie zasadniczej przegraliśmy w Opolu tylko trzema punktami. Poza tym, szesnaście punktów to bardzo dużo, więc czuję się naprawdę pewnie przed rewanżem, choć to oczywiście żużel i wszystko może się zdarzyć - podsumował żużlowiec SpecHouse PSŻ-u Poznań. Zobacz także: Wynik lepszy, niż jazda. Falubaz wciąż w grze o awans Awans już jest ich?! Efektowna wygrana poznaniaków! Fala zawieszeń w polskiej lidze! O co poszło?