W dalszej części komunikatu, opublikowanego na stronie ROW-u Rybnik mamy już więcej szczegółów. - Według lekarzy operacja kręgosłupa Patricka Hansena przebiegła pomyślnie. Jest trochę więcej optymizmu, jest nadzieja. Ordynator szpitala w Kaliszu odbarczył rdzeń kręgowy. Patrick dalej leży na oddziale neurologicznym. Jest jeszcze problem z płucami, które są obite. Patrick pozostanie w szpitalu w Kaliszu jeszcze kilka dni, a potem pojedzie prosto do ośrodka rehabilitacyjnego. Potrzeba jeszcze trochę czasu, żeby podać takie bardziej pewne informacje na temat stanu jego zdrowia. Lekarze będą go obserwować, a my czekamy na kolejne dobre wieści - tyle komunikat. Mamy też aktualizację. Klub informuje, że jutro Hansen przejdzie zabieg zespolenia kostki. Fatalne informacje zaraz po kraksie Z naszych informacji wynika, że jest światełko w tunelu. Zaraz po kraksie pojawiły się informacje o złamaniu kręgosłupa i braku czucia w nogach. Prezes klubu Krzysztof Mrozek po powrocie ze szpitala stanął przed kamerą Canal+ i opowiadał o zdrowiu Hansena łamiącym się głosem. Teraz jest taki ostrożny optymizm. W klubie nie chcą teraz mówić za wiele. Dla prezesa Mrozka, który zaraz po wypadku obdzwonił kilku specjalistów (szybko stało się jasne, że szpital w Kaliszu, to bardzo dobra opcja), kluczem jest teraz to, by pomóc zawodnikowi w powrocie do zdrowia. Wszystkie inne sprawy schodzą teraz na dalszy plan. Nie wiemy, czy odzyskał czucie w nogach Na razie nikt nie mówi o tym, czy Patrick odzyskał czucie w nogach. Skoro jednak w komunikacie padają takie stwierdzenia, jak optymizm i nadzieja, to znaczy, że jest światełko w tunelu. Drużyna ROW-u mimo straty zawodnika awansowała do półfinału play-off, gdzie pojedzie z Abramczyk Polonią. Za Hansena zostanie zastosowany przepis o zastępstwie zawodnika.