Oba zespoły zastosują w swoich składach zastępstwo zawodnika. Ściągnięty przez działaczy z Torunia Sullivan nie spełnił pokładanych w nim nadziei, więc uznano, że przy dobrej dyspozycji liderów zespołu zastępstwo za Chrisa Holdera przyniesie z pewnością lepsze wyniki, niż te, które Australijczyk notował w dwóch spotkaniach wyjazdowych. Żużlowcy z Torunia mają po pierwszym półfinale zaliczkę ośmiu punktów i zapowiadają, że w Częstochowie będą jej bronić. Menedżer Unibaksu Sławomir Kryjom uważa, że na tym etapie rozgrywek osiem punktów to dużo i mało. Ważniejszy dla niego jest jednak fakt, że z pierwszego pojedynku zwycięstwo wyszedł jego zespół i to on ma teraz przewagę. Obie drużyny są praktycznie nie do pokonania na swoich torach, co potwierdził pierwszy mecz. Czy w Częstochowie także gospodarz będzie lepszy i jakim wynikiem zakończy się spotkanie, zdecydować mogą punkty zdobywane przez zawodników w ramach zastępstwa za Holdera i kontuzjowanego w pierwszym spotkaniu Sajfutdinowa.W rundzie zasadniczej Unibax wysoko przegrał pod Jasną Górą (36:54). Oba zespoły były wówczas w podobnej sytuacji jak obecnie - także nie wystartowali Sajfutdinow i Holder. Menadżer torunian zwraca jednak uwagę na inne okoliczności tej porażki.- Adrian Miedziński wrócił po kontuzji, a mający problemy z dyskopatią Tomasz Gollob nie czuł się wtedy najlepiej - podkreślił Kryjom. Dodał, że w niedzielę jego zawodnicy "będą gryźć każdy centymetr toru w Częstochowie".Spotkanie w Częstochowie rozpocznie się o godz. 16.00. Transmisja w nSporcie. Awizowane składy (za Holdera i Sajfutdinowa zostanie zastosowane zastępstwo zawodnika): Unibax Toruń: 1. Adrian Miedziński, 2. Kamil Brzozowski, 3. Darcy Ward, 4. Chris Holder, 5. Tomasz Gollob, 6. Paweł Przedpełski, 7. Kamil Pulczyński. Dospel Włókniarz Częstochowa: 9. Michael Jepsen Jensen, 10. Emil Sajfutdinow, 11. Rune Holta, 12. Rafał Szombierski, 13. Grigorij Łaguta, 14. Adam Strzelec, 15. Artur Czaja.