Punkty: PGG ROW Rybnik: Siergiej Łogaczow 9 (1,1,2,3,2), Robert Lambert 8 (2,1,2,3,0,0), Kacper Woryna 7 (1,2,1,1,2), Kamil Nowacki 6 (3,3,0,0), Vaclav Milik 6 (2,1,1,2,0), Troy Batchelor 2 (2,0,-,-), Mateusz Tudzież 1 (1,0,-), Adrian Miedziński 0 (0,-,-,-). MrGarden GKM Grudziądz: Artiom Łaguta 14 (3,3,2,3,3), Nicki Pedersen 13 (3,3,3,3,1), Krystian Pieszczek 10 (2,3,2,0,3), Kenneth Bjerre 6 (0,1,3,1,1), Roman Lakhbaum 4 (0,2,0,0,2), Marcin Turowski 3 (2,0,1), Damian Lotarski 1 (0,1,0). Najlepszy czas dnia uzyskał w 7. wyścigu Artiom Łaguta - 62,51 s. (rekord toru). Sędzia: Paweł Słupski (Lublin). Rybniczanie nie odnieśli drugiego zwycięstwo w tym sezonie. Do tej pory wygrali tylko w trzeciej kolejce spotkań. Pokonali wówczas na własnym torze ekipę Moje Bermudy Stal Gorzów Wlkp. 46:44. Na początku spotkania stroną dominująca były "Rekiny". W inauguracyjnym biegu Troy Batchelor stoczył zacięty pojedynek z Nickim Pedersenem. Ostatecznie ten drugi skutecznie zaatakował na ostatnim okrążeniu. Groźnie wyglądał upadek w kolejny biegu Mateusza Tudzieża i Marcina Turowskiego. Obaj jednak o własnych siłach udali się do parku maszyn. W powtórce rybniczanie wygrali 5:1 i objęli prowadzenie w meczu 7:5. Nie za długo się nim jednak cieszyli. Po 6. wyścigu było 16:20, zaś przed biegami nominowanymi było 35:43. Przyjezdni byli wówczas o krok od zwycięstwa, a zrobili go już w 14. wyścigu, zdobywając cztery punkty. W zespole GKM "gościnnie" pojechał Krystian Pieszczek (na co dzień jeździ w drużynie Zdunek Wybrzeże Gdańsk). Autor: Rafał Czerkawski