Ósme zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach żużlowej ekstraligi odnieśli żużlowcy Unii Leszno. Mimo prowadzenia zespołu składywęgla.pl Polonii Bydgoszcz na początku spotkania, jego druga część zdecydowanie należała do podopiecznych Romana Jankowskiego, którzy nie tylko wygrali w Bydgoszczy, ale zainkasowali także punkt bonusowy. Tym samym sytuacja bydgoskiej drużyny w tabeli coraz bardziej się komplikuje. Spotkanie rozpoczęło się od dwóch wygranych gospodarzy po 4:2. Bardzo dobrze w pierwszym biegu zaprezentował się Greg Hancock, który nie dał szans rywalom i spokojnie dowiózł do mety trzy punkty. W biegu młodzieżowym najszybszy był Szymon Woźniak. Pierwsze zwycięstwo żużlowcy Unii Leszno odnieśli w trzeciej odsłonie. Najszybciej wystartował Grzegorz Zengota, a za nim jechali żużlowcy Polonii. Na ostatnim okrążeniu zachwiało Łoktajewa, którego wyprzedził Mikkel Michelsen i leszczynianie wygrali 4:2. Po remisie w kolejnej gonitwie, po czterech biegach gospodarze prowadzili 13:11. Po równaniu i roszeniu toru drugą serię startów zdecydowanie lepiej rozpoczęli żużlowcy Unii Leszno. Przemysław Pawlicki i Damian Baliński oraz Michelsen i Zengota bez większych problemów w swoich biegach pokonali pary gospodarzy. Więcej emocji na torze przyniósł bieg siódmy, w którym zaciętą walkę o jeden punkt stoczyli Krzysztof Buczkowski i Piotr Pawlicki. Bydgoszczanin tuż przed metą założył tak zwane nożyce i na linię mety wpadł przed rywalem, ratując remis dla miejscowych. Po siedmiu biegach leszczyńskie "Byki" prowadziły 24:18. Trzy z kolejnych czterech biegów zakończyły się remisami. Jedynie w dziewiątym najlepsza para gospodarzy Hancock-Buczkowski zdołała podwójnie pokonać rywali. Mimo dobrego startu Buczkowskiego wyprzedził na wyjściu z pierwszego łuku Zengota. Bydgoszczanin nie poddawał się i walcząc do samego końca, podobnie jak w biegu siódmym, tuż przed linią mety wyprzedził rywala. Po dziesięciu gospodarze nadal przegrywali na własnym torze, tracili jednak do Unii zaledwie dwa punkty (29:31). Żużlowcy Unii Leszno coraz lepiej radzili sobie na bydgoskim torze i po kolejnym równaniu toru to oni byli zdecydowanie szybsi. Trzy z rzędu podwójne wygrane dały leszczynianom prowadzenie 46:32, co dawało nie tylko bonus ale i pewną wygraną w całym spotkaniu przed biegami nominowanymi. W nich zanotowano dwa remisy. Najpierw swój bieg wygrał kapitan gości Przemysław Pawlicki, a na koniec trzy punkty do mety przywiózł najlepszy tego dnia wśród bydgoskich żużlowców Greg Hacock. Ostatecznie składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz przegrała na własnym torze z Unią Leszno 38:52. składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz - Unia Leszno 38:52 składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz: Greg Hancock 14 (3,2,3,3,0,3), Szymon Woźniak 6 (3,3,0,0), Krzysztof Buczkowski 5 (1,1,2,1,u), Robert Kościecha 5 (2,0,1,0,2), Aleksandr Łoktajew 5 (0,1,2,1,1), Mikołaj Curyło 3 (1,1,1), Hans Andersen 0 (0,0,-,-). Unia Leszno: Przemysław Pawlicki 11 (0,3,2,3,3), Grzegorz Zengota 11 (3,2,1,3,2), Kenneth Bjerre 11 (2,3,3,2,1), Damian Baliński 7 (2,2,1,2), Piotr Pawlicki 7 (2,0,2,3), Mikkel Michelsen 4 (1,3,0,-,0), Marcin Nowak 1 (0,1,0). Najlepszy czas dnia: Szymon Woźniak - 61,15 s w 4. wyścigu. Sędzia: Tomasz Proszowski (Tarnów). Widzów 3 500.