1 maja zostało otwarte okienko transferowe w PGE Ekstralidze, w którym zawodnicy mogli podpisywać aneksy do obowiązujących kontraktów. Czwartek był ostatecznym terminem na porozumienie klubów z zawodnikami. W Lesznie nie osiągnięto porozumienia z dwójką liderów - Sajfutdinowem oraz Pawlickim. Pozostali zawodnicy: Janusz Kołodziej, Jarosław Hampel, Bartosz Smektała, Australijczycy Brady Kurtz i Jaimon Lidsey oraz młodzieżowcy - Dominik Kubera, Szymon Szlauderbach, Kacper Pludra i Krzysztof Sadurski przystali na propozycje klubu. "Rozmowy z żużlowcami prowadziliśmy praktycznie od początku rozpoczęcia okienka transferowego. Od samego początku z całym zarządem i akcjonariuszami mieliśmy na celu porozumienie ze wszystkim zawodnikami, z którymi podpisaliśmy umowy w listopadzie ubiegłego roku. Aneksy finansowe na nowy sezon podpisali wszyscy poza Pawlickim i Sajfutdinowem, którzy nie zgodzili się na nasze propozycje finansowe" - powiedział prezes Fogo Unii Piotr Rusiecki cytowany przez oficjalną stronę klubową.Jak dodał, Pawlicki podpisał tzw. kontrakt warszawski (zawodnik jest związany z klubem, ale nie ma zagwarantowanych ani startów, ani wynagrodzenia) z kolei Rosjanin dostał propozycję kontraktu warszawskiego, ale nie parafował jeszcze żadnych dokumentów."Jako zarząd musieliśmy kierować się dobrem klubu i spięciem budżetu. Niestety musieliśmy podejść do tematu rozmów z zawodnikami racjonalnie przede wszystkim pod kątem finansowym" - podkreślił Rusiecki.Od piątku rozpocznie się 14-dniowa kwarantanna dla zawodników zagranicznych. Na 24 maja zaplanowano obowiązkowe testy genetyczne na obecność COVID-19, a pięć dni później mają rozpocząć się pierwsze po przerwie treningi na torze.Klub poinformował również, że do 15 maja przedstawi propozycję dla kibiców, którzy kupili karnety na sezon 2020."Chciałbym zwrócić się z prośbą do kibiców, aby w tym trudnym sezonie, który przed nami zostali z nami i okazali nam wsparcie. Mam nadzieję, że kibice zostaną z nami i wybiorą opcję, którą rekomenduje klub. Z góry wszystkim bardzo dziękuję za każdą pomoc, wszyscy walczymy o żużel w Lesznie" - podsumował prezes mistrza Polski.