Dla beniaminka z Gniezna będzie to niezwykle trudny sezon. A to dlatego, że w związku z reorganizacją rozgrywek i zmniejszeniem ekstraligi z dziesięciu do ośmiu drużyn, do pierwszej ligi zdegradowane zostaną aż trzy zespoły. "Nie ma co ukrywać, że naszym celem sportowym jest utrzymanie się w elicie. A beniaminkowi zawsze jest trudniej niż zespołom okrzepłym w bojach ekstraligowych. Ja osobiście nie byłem za zmniejszaniem liczby drużyn w ekstralidze, a argumenty zwolenników reorganizacji nie przekonały mnie" - powiedział prezes Lechmy Startu Arkadiusz Rusiecki. Jak dodał, sytuacja w której aż trzy zespoły spadają do pierwszej ligi, wymusiła na klubach "wyścig zbrojeń". "Kluby poszły na wyniszczająca wojnę, podpisywano czasami niebotyczne kontrakty. Nikt nie chciał pozostawać w tyle. Dlatego też wiele zespołów będzie walczyć nie tylko o utrzymanie, ale także o przetrwanie. Współczuję tym trzem drużynom, które opuszczą w tym sezonie ekstraligę" - przyznał Rusiecki. Celem transferowym numer jeden gnieźnieńskiego beniaminka było zatrzymanie Szweda Antonio Lindbaecka, który na brak ofert z innych klubów nie narzekał. Do Lechmy Startu dołączyli Słoweniec Matej Zagar (ostatnio Stal Gorzów), Sebastian Ułamek (Betard Sparta Wrocław), Australijczyk Davey Watt (GTŻ Grudziądz) i Piotr Świderski (Wybrzeże Gdańsk). "O Toniego stoczyliśmy małą wojnę, ale cieszymy się, że pozostał z nami. Na pewno sukcesem jest sprowadzenie Mateja Zagara, dotychczasowego lidera Stali Gorzów. Na tych dwóch zawodników liczymy szczególnie. Ale też Bjarne Pedersen, Piotr Świderski czy Sebastian Ułamek to też nie są jacyś chłopcy do bicia, ale zawodnicy mający spore doświadczenie w ekstralidze" - zaznaczył sternik Lechmy Startu. Na stanowisku szkoleniowca pozostał Lech Kędziora, dla którego będzie to czwarty rok pracy w Gnieźnie. Awans do ekstraligi oznaczał też konieczność poprawy infrastruktury obiektu oraz przeprowadzenie zmian organizacyjnych. Klub musiał przekształcić się w spółkę akcyjną, natomiast jeszcze w ubiegłym roku oddano do użytku sztuczne oświetlenie stadionu. "Tych prac było naprawdę sporo. Musieliśmy dokonać też pewnej zmiany konfiguracji na trybunach, wprowadzić numeracje siedzisk, powstały nowe strefy. Te przeobrażenia organizacyjne były dla nas jak wspinanie się na Mount Everest. Ogromna pomoc otrzymaliśmy też ze strony władz miasta" - podkreślił Rusiecki. Skład Lechmy Startu na sezon 2013: Seniorzy: Antonio Lindbaeck, Matej Zagar, Bjarne Pedersen, Sebastian Ułamek, Piotr Świderski, Davey Watt, Adam Shields, Damian Adamczak, Maciej Fajfer. Juniorzy: Adrian Gała, Wojciech Lisiecki, Oskar Fajfer, Dawid Dąbek, Maciej Kubasik. Przybyli: Matej Zagar (Stal Gorzów), Sebastian Ułamek (Betard Sparta Wrocław), Piotr Świderski (Wybrzeże Gdańsk), Damian Adamczak (Orzeł Łódź), Davey Watt (GTŻ Grudziądz). Odeszli: Adam Skórnicki (MDM Polcopper Ostrovia Ostrów Wlkp.), Scott Nicholls, Ales Dryml (obaj GTŻ Grudziądz), Magnus Zetterstroem (Orzeł Łódź).