Fogo Unia Leszno zdecydowanie wygrała w Częstochowie z forBET Włókniarzem i za tydzień na własnym torze pozostaje jej tylko dopełnić formalności związanych z awansem do finału tegorocznych rozgrywek żużlowej ekstraligi. Dla częstochowian tylko początek meczu wyglądał optymistycznie, bo chociaż w pierwszym biegu Leon Madsen przegrał z Emilem Sajfutdinowem, to przed tą dwójką na mecie zameldował się Paweł Przedpełski i Włókniarz wygrywał 4:2. Dwupunktowe prowadzenie utrzymał jeszcze po remisowym wyścigu młodzieżowym, w którym pierwszy był Michał Gruchalski, ale potem już dominowali leszczynianie. Wygrali cztery następne biegi, w tym jeden podwójnie, co oznaczało prowadzenie Unii 22:14. W zespole gospodarzy cieniem zawodnika był Fredrik Lindgren, a poniżej oczekiwań spisywali się też Matej Zagar i Adrian Miedziński oraz obaj juniorzy. W drużynie gości bardzo wysoką formę zademonstrowali Sajfutdinow i Piotr Pawlicki, a cenne zwycięstwa dorzucili też Jarosław Hampel, Janusz Kołodziej i Bartosz Smektała. Wśród gospodarzy na swoim normalnym poziomie pojechał tylko Madsen, który jako jedyny pokonał Pawlickiego i to dwukrotnie, a w ostatnim biegu zrewanżował się Sajfutdinowowi za porażkę w pierwszym wyścigu. Większych zastrzeżeń trener Marek Cieślak nie miał też do Przedpełskiego. W tej sytuacji Włókniarz już teraz bardziej niż o rewanżu w Lesznie musi myśleć o walce o brązowy medal. Wśród obserwatorów meczu był m.in. Jason Doyle, co wzbudziło od razu duże poruszenie wśród kibiców i plotki o możliwym przejściu byłego mistrza świata w nowym sezonie z Torunia do Częstochowy. forBET Włókniarz Częstochowa - Fogo Unia Leszno 38:52 Rewanż za tydzień w Lesznie. forBET Włókniarz Częstochowa: Leon Madsen 15 (1,2,3,3,3,3), Paweł Przedpełski 7 (3,1,1,2,0,-), Matej Zagar 5 (0,2,1,-,2,0), Adrian Miedziński 4 (0,2,2,0,-), Fredrik Lindgren 3 (2,0,0,1), Michał Gruchalski 3 (3,0,0), Jakub Miśkowiak 1 (0,1,0). Fogo Unia Leszno: Emil Sajfutdinow 13 (2,3,3,3,2), Piotr Pawlicki 12 (3,3,3,2,1), Janusz Kołodziej 8 (3,1,2,1,1), Bartosz Smektała 8 (2,2,1,3), Jarosław Hampel 5 (1,3,0,1), Brady Kurtz 3 (0,1,2,0,-), Dominik Kubera 3 (1,0,2). Najlepszy czas dnia - 64,89 uzyskał w siódmym wyścigu Piotr Pawlicki. Sędzia: Krzysztof Meyze (Wtelno). Widzów 14 500.