Bardzo wyrównane spotkanie oglądali kibice w Zielonej Górze. SPAR Falubaz dopiero w ostatnim wyścigu zapewnił sobie zwycięstwo. Obydwie ekipy przystępowały do tego spotkania osłabione. W składzie zielonogórzan zabrakło Andreasa Jonssona i Grzegorza Walaska. Polak jeszcze w sobotę podjął próby treningów, ale kontuzjowana ręka zbytnio przeszkadzała w jeździe. Stąd trener Sławomir Dudek podjął decyzję, że nie wystawi go do składu. Z kolei o absencji Szweda wiadomo było już wcześniej, zastąpił go Adam Strzelec. W drużynie gości zabrakło Pawła Przedpełskiego. Junior z Torunia doznał kontuzji w potyczce z Betardem Spartą Wrocław. Także i jego przypadku istniało prawdopodobieństwo, że zdąży się wykurować, ale ostatecznie zastąpił go Dawid Krzyżanowski. Już od pierwszych wyścigów zapowiadało się na bardzo wyrównane spotkanie. Pierwszy bieg wygrał Jarosław Hampel, ale tuż za nim przyjechał Chris Holder. Z kolei drugi wygrał Oskar Fajfer, ale za jego plecami linię mety minął Krystian Pieszczek. Dopiero trzecia odsłona - dzięki skutecznej jeździe Krzysztofa Jabłońskiego i Aleksandra Łoktajewa - przyniosła pierwsze 5:1 dla gospodarzy. Torunianie nie zamierzali jednak odpuszczać. W czwartym wyścigu przywieźli remis, a w kolejnym, za sprawą Holdera i Kacpra Gomólskiego - pierwszą wygraną. Tak wyglądało całe spotkanie, bo dopiero w 12. biegu obejrzeliśmy drugie 5:1 w tym meczu - tym razem dla gości. Świetna jazda Fajfera i bardzo dobra Holdera zniwelowały przewagę SPAR Falubazu tylko do dwóch punktów. Przyciśnięci do muru gospodarze zbyt nerwowo pojechali w 14. odsłonie tego spotkania. Najpierw wywrotka Krzysztofa Jabłońskiego, a w powtórce - mimo znakomitego startu - Łoktajew stracił prowadzenie na rzecz Holdera. Z kolei Jabłoński nie dał rady Jasonowi Doyle'owi. Jednak w ostatnim wyścigu kolejny raz klasę pokazał Jarosław Hampel i ostatecznie SPAR Falubaz wygrał 47:43, a Polak przywiózł komplet 15 punktów w tej potyczce. SPAR Falubaz Zielona Góra - KS Toruń 47:43 SPAR Falubaz: Jarosław Hampel 15 (3,3,3,3,3), Piotr Protasiewicz 12 (3,3,2,3,1), Aleksander Łoktajew 8 (2,2,2,0,2), Krzysztof Jabłoński 5 (3,0,1,1,0), Alex Zgardziński 4 (1,1,1,0,1), Krystian Pieszczek 3 (2,t,0,1), Adam Strzelec 0 (0). KS Toruń: Grigorij Łaguta 11 (2,2,3,2,2), Chris Holder 10 (1,3,1,2,3), Kacper Gomólski 8 (2,1,3,2,0), Jason Doyle 7 (1,2,2,1,1), Oskar Fajfer 6 (3,0,t,0,0,3), Dawid Krzyżanowski 1 (0,1,0), Paweł Wolender 0 (0). Najlepszy czas dnia: 61,75 w 3. wyścigu. Sędziował Marek Wojaczek (Rybnik). Widzów: 12 000.