Zielonogórzan poprowadził do zwycięstwa Piotr Protasiewicz, który zakończył zawody z kompletem zwycięstw, za co po meczu otrzymał owacje na stojąco od miejscowych kibiców. Sparta rozpoczęła mecz od mocnego uderzenia. Po wygraniu walki na pierwszym łuku, a potem mądrej jeździe na dystansie, Jurica Pavlić z Taiem Woffindenem, mimo zaciekłych ataków Patryka Dudka, nie dali wyprzedzić się. Aleksandr Łoktajew nie liczył się w stawce. Potem padł remis w biegu juniorów, a po nim gospodarze dwukrotnie pokonali rywali 4:2 i po pierwszej serii startów na tablicy wyników był remis 12:12. Po równaniu toru po raz kolejny imponująco zaprezentował się Piotr Protasiewicz, który odniósł drugie indywidualne zwycięstwo. Drugi był Andreas Jonsson i Falubaz zgarnął komplet punktów, a do tego po raz pierwszy wyszedł na prowadzenie. Prawdziwe ściganie żużlowcy zafundowali kibicom w 7. biegu, kiedy to nie start, a walka na dystansie zadecydowała o kolejności na mecie. Najlepiej pierwsza fazę rozegrał Maciej Janowski, jednak na dystansie nie zdołał obronić się przed atakami Patryka Dudka. Do tego Janowski rzutem na taśmę musiał ratować dwa punkty, naciskany przez Łoktajewa. Następny bieg był równie emocjonujący. Tym razem widowiskowy pojedynek stoczyli Jurica Pavlić i Jarosław Hampel. Chorwat był tym razem szybszy od wicemistrza świata. Chwilę później wrocławianie odrobili kolejne dwa punkty i przewaga Falubazu stopniała do dwóch oczek (28:26). Betard złapał kontakt z przeciwnikiem, jednak w 10. biegu miał pecha. Janowski został bowiem wykluczony za dotknięcie taśmy. Zastępujący go Patryk Dolny dobrze wyszedł ze startu i dość długo jechał na drugim miejscu, ale nie wytrzymał presji Jonssona. Falubaz wygrał 5:1, a w następnych trzech biegach dołożył cztery punkty do swego dorobku. Przed wyścigami nominowanymi było 44:34 i podopieczni Rafała Dobruckiego mogli powoli zacząć świętować czwarte zwycięstwo w sezonie. Goście nie składali jednak broni i do końca walczyli o wywiezienie z Zielonej Góry jak najkorzystniejszego wyniku. Wydawało się, że w 14. wyścigu Betard pokusi się o podwójne zwycięstwo, gdyż po znakomitym starcie Janowski z Woffindenem wyszli na prowadzenie, ale tym razem klasę pokazał Jonsson. Dysponujący bardzo szybkim motocyklem Szwed wyprzedził wrocławian po zewnętrznej dając remis swojej drużynie. Emocje były też w ostatnim biegu. Jurica Pavlić na chwilę odjechał rywalom, ale bezbłędny tego dnia Piotr Protasiewicz był szybszy. Trzeci przyjechał Jarosław Hampel. Falubaz wygrał ten wyścig 4:2 i cały mecz 51:39. SPAR Falubaz Zielona Góra - Betard Sparta Wrocław 51:39 SPAR Falubaz: Piotr Protasiewicz 15 (3,3,3,3,3), Jarosław Hampel 12 (3,3,2,3,1), Patryk Dudek 9 (1,3,2,3,0), Andreas Jonsson 9 (1,2,2,1,3), Adam Strzelec 3 (2,1,0), Aleksandr Łoktajew 2 (0,1,d,1), Alex Zgardziński 1 (1,0,0). Betard: Maciej Janowski 8 (2,2,t,2,2), Jurica Pavilić 8 (3,0,3,0,2), Tai Woffinden 7 (2,1,1,2,1), Tomasz Jędrzejak 7 (0,2,3,2,0), Troy Batcherol 4 (2,1,1,0), Patryk Malitowski 3 (3,0,0), Patryk Dolny 2 (0,0,1,1). Najlepszy czas dnia - 60,82 s - Piotr Protasiewicz w 3. wyścigu. Sędzia: Leszek Demski (Ostrów Wielkopolski). Widzów: ok. 10 tys.