Podopieczni Sławomira Dudka przystępowali do tego spotkania mocno poobijani. Grzegorz Walasek, po wywrotce w Niemczech, leczy kontuzjowaną rękę, a Piotr Protasiewicz i Krystian Pieszczek narzekali na kilka stłuczeń po derbowym pojedynku z MONEYmakesMONEY. pl Stalą Gorzów. Ostatecznie obydwaj wystąpili w niedzielę przy ul. Wrocławskiej. To był hitowy mecz, bo do Zielonej Góry - do niepokonanego jeszcze SPAR Falubazu - przyjechał lider z Leszna. Pierwsze biegi pokazały, że Fogo Unia jest naprawdę mocna. Wygrane Piotra Pawlickiego i Grzegorza Zengoty w drugim i trzecim biegu już na początku dały gościom sześć punktów przewagi. Dla zielonogórzan niewystarczająca okazała się nawet znakomita forma Jarosława Hampela. Polak jechał znakomicie, znów wygrywał swoje wyścigi. Jednak to cały czas przyjezdni kontrolowali przebieg tego pojedynku. SPAR Falubaz jedynie niwelował przewagę wicemistrzów Polski. Bardzo słabą formę zaprezentował Andreas Jonsson, który po dwóch wyścigach bez punktów, więcej na torze już się nie pojawił. Nieco słabiej zaprezentował się też Piotr Protasiewicz, który znów zaliczył upadek, a potem oglądał plecy znakomicie dysponowanych Emila Sajfudinowa, Grzegorza Zengoty i Piotra Pawlickiego. Choć kapitan zespołu robił co mógł, nie mógł znaleźć recepty na rywali. To ta trójka dała tak pewne zwycięstwo Fogo Unii. Swoje dorzucili też Nicki Pedersen oraz Przemysław Pawlicki i przed biegami nominowanymi już wiadomo było, że SPAR Falubaz może jedynie zniwelować przewagę rywali. Nie udało się nawet to - wyniki 1:5 i 2:4 oznaczają, że zielonogórzanie przegrali 36:54, a leszczynianie - dzięki temu zwycięstwu - objęli samodzielne prowadzenie w tabeli. SPAR Falubaz Zielona Góra - Fogo Unia Leszno 36:54 SPAR Falubaz: Jarosław Hampel 15 (3,3,3,3,1,2), Piotr Protasiewicz 9 (3,w,2,1,2,1), Aleksandr Łoktajew 8 (w,2,1,3,2,d), Krystian Pieszczek 2 (2,0,0,0), Krzysztof Jabłoński 1 (1,0,0), Alex Zgardziński 1 (0,1,0), Andreas Jonsson 0 (0,0). Fogo Unia: Piotr Pawlicki 12 (3,2,2,2,3), Grzegorz Zengota 11 (3,3,2,2,1), Emil Sajfudinow 11 (1,1,3,3,3), Nicki Pedersen 9 (2,1,3,1,2), Przemysław Pawlicki 8 (2,2,1,0,3), Bartosz Smektała 2 (1,0,1), Tobiasz Musielak 1 (1,0). Najlepszy czas dnia: 60,38 Piotr Protasiewicz w czwartym wyścigu. Sędziował: Tomasz Proszowski (Tarnów). Widzów: 13 000.