Gorzowianie wygrywając pierwszy mecz przed własną publicznością 60:30 praktycznie rozstrzygnęli losy pojedynku barażowego. Mimo to, kibice ostrowscy bardzo licznie pojawili się na stadionie. Blisko sześć tysięcy sympatyków speedwaya chciało uhonorować mistrza świata Bartosza Zmarzlika, ale też podziękować swojej drużynie za niezwykle udany sezon. Ostrowski beniaminek miał walczyć o utrzymanie, tymczasem fazę zasadniczą zakończył na drugim miejscu, a w finale nie sprostali ekipie ROW-u Rybnik. Zmarzlik został owacyjnie przywitany przez kibiców, ale trener gości Stanisław Chomski chciał oszczędzić swojego lidera, który wystąpił tylko w dwóch wyścigach. Oba wygrał, choć w drugim starcie dopiero na dystansie minął obu zawodników gospodarzy. Żużlowcy Stali chcieli jak najszybciej rozstrzygnąć losy barażu i już po trzech biegach wygrywali 14:4. Piąty wyścig wygrał Tomasz Gapiński, ale jego partner Sam Masters przyjechał ostatni. Australijczyk zanotował słaby występ, w dwóch biegach nie przywiózł punktu. Dla innego lidera Ostrovii Nicolai Klindta też ten sezon trwał zbyt długi i mecz zakończył z zaledwie jednym punktem. Trener Stali w drugiej części spotkania mógł swobodnie desygnować na tor młodzieżowców. Wykorzystali to gospodarze - w 10. wyścigu Gapiński z Grzegorzem Walaskiem wygrali podwójnie z gorzowską parą Mateusz Bartkowiak, Rafał Karczmarz. To było jedyne zwycięstwo biegowe ostrowian w tym meczu. Autor: Marcin Pawlicki Arged Malesa TŻ Ostrovia - truly.work Stal Gorzów Wlkp. 33:57 Arged Malesa TŻ Ostrovia: Aleksandr Łoktajew 13 (2,2,1,3,2,3), Tomasz Gapiński 9 (1,3,3,2,0), Grzegorz Walasek 7 (2,1,2,2,d,d), Sebastian Szostak 2 (1,0,1,0), Nicolai Klindt 1 (w,1,0,0), Marcin Kościelski 1 (0,1,0), Sam Masters 0 (d,0). truly.work Stal: Anders Thomsen 12 (2,2,3,3,2), Krzysztof Kasprzak 11 (3,3,2,2,1), Szymon Woźniak 10 (3,1,3,3), Peter Kildemand 8 (1,2,1,1,3), Mateusz Bartkowiak 7 (3,0,1,1,2), Bartosz Zmarzlik 6 (3,3), Rafał Karczmarz 3 (2,0,0,1).