Właśnie między nimi rozegra się walka o medale DMP, a jej początek już w najbliższą niedzielę. Pary w tej fazie rozgrywek tworzą: Unibax Toruń z Unią Tarnów, Unia Leszno z Włókniarzem Częstochowa i Marma Rzeszów z Atlasem Wrocław. Poprzednie konfrontacje między ekipami przeszły do historii, a ich wynik nie ma obecnie najmniejszego znaczenia. Liczy się tylko to, kto w poszczególnych dwumeczach wykaże swą wyższość. Do kolejnej rundy awansują zwycięzcy z poszczególnych par oraz ta z pokonanych drużyn, która wywalczy najkorzystniejszy bilans. Unia Tarnów - Unibax Toruń Zdecydowanym faworytem tej konfrontacji są torunianie. Unibax w efektownym stylu wygrał przecież fazę zasadniczą Ekstraligi, podczas gdy tarnowianie z trudem osiągnęli szóstą lokatę. Na własnym obiekcie "Jaskółki" nie są jednak bez szans i mogą pokusić się o triumf nad "Aniołami". Warunkiem koniecznym jest obok znakomitej postawy Rune Holty, Tomasza Golloba i Janusza Kołodzieja znalezienie jeszcze czwartego punktującego zawodnika. W przeciwnym razie Wiesław Jaguś, Ryan Sullivan, Robert Kościecha i Karol Ząbik będą w stanie już w tym starciu niemal zapewnić sobie końcowy sukces. W dotychczasowych tegorocznych pojedynkach lepsze były "Anioły". Na torze w Tarnowie wywalczyły remis 45:45, zaś przed własną publicznością wygrały 58:35. Nasz typ: 47:43 Włókniarz Częstochowa - Unia Leszno Największym problemem ekipy z Leszna jest brak Jarosława Hampela. "Mały" nabawił się kontuzji ręki i nie może wspomóc kolegów w walce o awans do kolejnej rundy. Pod jego nieobecność o sile zespołu stanowić będą Leigh Adams, Krzysztof Kasprzak i Damian Baliński. Czy zdołają wypełnić lukę w zestawieniu i pokusić się o poskromienie "Lwów" w ich jaskini? O formie częstochowian trudno cokolwiek powiedzieć. Drużyna spod Jasnej Góry zawodzi w rozgrywkach i na pewno nie jest już kandydatem do wysokiego miejsca. Włókniarz może jednak wykorzystać szansę, jaką stanowi absencja Jarosława Hampela. Kluczem do ostatecznego sukcesu będzie dla "Lwów" wysokie zwycięstwo na własnym obiekcie. Czy zdołają je odnieść? Do tej pory "Byki" dwukrotnie pokonały niedzielnych rywali. W Lesznie padł wynik 53:40, a w Częstochowie Unia zwyciężyła 55:38. Nasz typ: 50:40 Atlas Wrocław - Marma Polskie Folie Rzeszów Rzeszowianie to zawodnicy przede wszystkim własnego toru. U siebie nie znaleźli w tym sezonie pogromcy, ale na wyjazdach spisują się słabiej. We Wrocławiu czeka ich bardzo trudne zadanie, bo Atlas znany jest z przygotowania bardzo ciężkiej, żeby nie powiedzieć niezgodnej z przepisami nawierzchni. O ile nie powinno to stanowić większego problemu dla Nicki Pedersena, o tyle obawy budzi dyspozycja pozostałych reprezentantów "Żurawi". Wrocławianie bronią tytułu drużynowych mistrzów Polski i nie wyobrażają sobie innego rozwiązania niż zwycięstwo nad Marmą. W rundzie zasadniczej pokonali rywali 52:40 u siebie, natomiast na wyjeździe ulegli nieznacznie 46:47. Nasz typ: 49:41 Konrad Chudziński