Inaczej nie można określić zatrudnienie Krzysztofa Kasprzaka i Nielsa Kristiana Iversena. Obaj skończą w tym roku odpowiednio 40 i 42 lata. Wiek oczywiście w żaden sposób ich nie przekreśla, ale sprawia, że Wybrzeże będzie miało jeden z najstarszych drużyn w 2. Speedway Ekstralidze. Wybrzeże postawiło na doświadczonych zawodników Sporo zmieniło się pod względem kadrowym w Wybrzeżu Gdańsk podczas ostatniego okienka transferowego. Z klubem pożegnali się m.in. Michael Jepsen Jensen, Daniel Kaczmarek, czy Mads Hansen, a więc ciągle względnie młodzi zawodnicy - jeszcze na dorobku. W ich miejsce pojawił się Krzysztof Kasprzak, Niels Kristian Iversen i Mateusz Tonder, Tom Brennan (U-24), a w składzie pozostał Nicolai Klindt. Ten ostatni też już swoje lata ma, bo w tym roku skończy 36 lat. Wspólnie z Kasprzakiem i Iversenem ma być motorem napędowym gdańskiej drużyny. W tym wypadku możemy mówić o małym eksperymencie, bo choć Wybrzeże postawiło na znane i utytułowane nazwiska, to dziś nikt nie daje gwarancji, że będą w stanie regularnie punktować jak na liderów przystało. Z drugiej jednak strony klub ma sporo do wygrania. Obaj zawodnicy nie cieszyli się wielkim zainteresowaniem na giełdzie transferowej. Dostępni byli na rozsądnych warunkach, a ciągle mają sporo do udowodnienia - szczególnie, jeżeli w kolejnych latach liczą na dalszą jazdę przynajmniej na poziomie 2. Speedway Ekstraligi. Na pierwszy rzut oka wygląda pięknie. Gorzej, gdy odpakujemy [FELIETON] Kasprzak jest przekonany, że to nie jego koniec Długie lata na torach PGE Ekstraligi spędził Krzysztof Kasprzak. Regularnie jednak obniżał swój poziom sportowy. Najpierw podziękowano mu w Grudziądzu, a ostatnio w Krośnie. Zeszłoroczny spadkowicz nie miał ochoty przedłużać kontraktu i wolał postawić na młodszych, bardziej perspektywicznych zawodników. Sam żużlowiec zdaje się jednak ciągle mieć apetyty na skuteczną jazdę z najlepszymi. Tak przynajmniej zapowiada w swoich medialnych wypowiedziach. Ciągle żywi nadzieje, że będzie w stanie wrócić do PGE Ekstraligi. Gdyby rzeczywiście był w stanie nawiązać do swoich najlepszych lat, to za parę miesięcy będziemy mogli napisać, że Wybrzeże zrobiło z Kasprzakiem świetny interes. Czy jednak tak będzie na pewno? To - szczególnie w wieku 40 lat - już takie proste może nie być. Pławiła się w luksusach. Dopadła ją szara rzeczywistość